Wpis z mikrobloga

@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: @miki4ever: @Tompa: @CaleZycieZielony:

+ Jeżeli gracz jest na kontrakcie w innej drużynie (np. gra w Europie), to drużyna ma prawa przez cały okres obowiązywania kontraktu oraz przez rok po jego zakończeniu. Czyli dopóki gra profesjonalnie poza NBA "przedawnienie" praw do gracza stoi w miejscu.

+ Jeżeli gracz mógł grać w koledżu, ale tam nie poszedł, to drużyna utrzymuje prawa do niego przez jego hipotetyczny maksymalny czas grania
Francisem i Vancouver


@piotr-zbies: Wydaje mi się, że jest zachowany status quo w tej sprawie. W końcu raczej nie można tego jakoś sensownie ugryźć i z tego co wiem wyjść jest kilka:

-nie draftowanie zawodnika (przecież przedstawiciele klubów spotykają się z nimi)
-handlowanie pickiem
-handlowanie prawami

I to są w sumie 3 dosyć wyczerpujące opcje. Bo nie rozumiem jak można lepiej to ugryźć. Masz obostrzenia o których @HalfManHalfAmazing pisał, które skutecznie