Wpis z mikrobloga

@VCO1: A czy czasem sam Jan Paweł II w 2000 roku u szczytu szału na Pokemon'y nie stwierdził, że w grze nie ma nic złego i sama gra jest oparta na wieżach intensywnej przyjaźni? A nie, zaraz - przecież prawdziwy katolik słów papieża słucha tylko wtedy kiedy mu jest to wygodne ( ͡° ͜ʖ ͡°)