Wpis z mikrobloga

@wakacje_to_wolnosc: Pracowałem w Springu przy systemie do obsługi flexible benefits (benefity pracownicze) i emerytur. Zmieniłem po dwóch latach, bo poczułem że powinienem zmienić. Z perspektywy czasu jestem bardzo zadowolony, trafiłem w dużo przyjaźniejsze środowisko, które dość spójnie traktuje ludzi w firmie, a nie my jak pączki w maśle, a reszta jak gówno. Teraz pracuję w korporacyjnej bramce sms. Sam backend, bardzo przyjemna robota.