Wpis z mikrobloga

Każdego dnia rano przed wyjściem z domu zakładam maskę człowieka relatywnie normalnego; opowiadam kumplom żarty, staram się maskować swoje problemy i udawać, że w sumie to jest super.
Każdego dnia kiedy w zaciszu swojego pokoju zbieram myśli do kupy i zrzucam swoją skórę kameleona czuję się nikim, materią której formy w żaden sposób nie można zmienić.

Jestem kiepskim aktorem którego rola ogranicza się do bycia smutnym człowiekiem, który z dnia na dzień coraz bardziej ugina się się pod naporem bagażu uczuć.

Jestem skrzywionym człowiekiem

I wędruję krzywymi ścieżkami


#przegryw
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach