Wpis z mikrobloga

@Drwal_Wojciech: Najpierw się upewnij że gniazdo nie jest zapchane paprochami - dobre światło + ostra pęseta albo igła do strzykawki / szpilka. Syfsko gromadzi się po bokach złącza i nie pozwala wtyczce w pełni usadowić się w złączu.

Pytanie czy jest sens wydawać 150zł za oryginał do w sumie już dosyć wiekowiego telefonu.

Z tego co widzę to serwis #!$%@? bo zamiast wymienić gniazdo to całą płytkę będą wymieniać xD
a
źródło: comment_pW8q9K3OKjqzv8MCD3sZ1vOfFxPdZBZt.jpg
@Tymian: Wielkie dziękuję. Spróbuję podziałać.
Sprawa wygląda mniej więcej tak. Mianowicie z reguły ładowanie jest co chwila przerywane, albo w ogóle tylko chwilowe podawanie prądu - telefon co chwila wibruje dając sygnał, że rozpoczyna ładować. Czasem jednak gdy porusza się wtykiem kabla wpiętego do telefonu to trafi się taki punkt, że telefon ładuje cały czas. Gdy jednak się nim ponownie ruszy to wszystko zaczyna się od nowa. O wiele trudniej jest
@Tymian: Wyczyściłem gniazdo (trochę paprochów było), ale chyba nie pomogło. Przy wetknięciu czuć opór, jest charakterystyczne kliknięcie. Ruszając kablem, wtyk lekko się "buja". Przy wyciąganiu trzeba użyć już trochę siły, jest taki jeden moment. Telefon się ładuje, ale momentalnie gubi i tak w kółko. woj. śląskie :)
@Drwal_Wojciech to polecam poszukać serwisu który wymieni samo gniazdo. Powinno to kosztować około 100zl. Bo 80zl za zamiennik to nie wiem co oni tam wsadzą. Nieco elektroniki jest - dosyć ważnej bo tam są zabezpieczenia.
Mogło być tak że się złącze tylko odlutowało w środku i wystarczy dotknąć lutownicą.

Nie lubię frajerów co prowadzą serwis wymiany części zamiast faktycznej diagnostyki i naprawy.