Wpis z mikrobloga

@ivall: Mój dziadek taki miał. Pamiętam jak zawsze moja matka mówiła mu żeby go wymienił, a mój dziadek tylko mówił, że ten odkurzacz to #!$%@? gwoździe z podłogi wyciąga, taki mocny xd
  • Odpowiedz
  • 3
@ivall odkurzacz to chyba za duże słowo. Bardziej pasuje rozrzucacz do kurzy. Słabo ssie, odkurzanie pokoju zużywa więcej mocy niż jazda 200km/h Tesla, a 3/4 tego co zassie wychodzi druga stroną
  • Odpowiedz
@ivall: mam niepodparte przeczucie że w XXII wieku gowniaki na lekcji muzealnej usłyszą przed uruchomieniem tej niezawodnej maszyny ssącej, że 'nasi przodkowie godzili proste czynności ze sluchaniem muzyki'

2 lokale wzdłuż i wszerz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@PawelW124: miałem dokładnie taki. Rakieta się nazywał, zielony był, ciągnął albo dmuchał a worek miał z płótna. Pod koniec był używany jako odkurzacz garażowy, aż pewnego dnia pociągnął mix pyłu drzewnego i opiłków metalu które najwyraźniej musiały gdzieś zaiskrzyć.. Jak #!$%@?ęło to aż go otworzyło i przy okazji wywaliło korki.
  • Odpowiedz