Wpis z mikrobloga

@420_: xD no to już w innym kierunku nieco niż to co odczuwam, ale chyba rozumiem. Ja bardziej właśnie odczuwam realizm totalny, czystsze czucie bodźców ciała, akceptację losu i zrozumienie obecnego świata, też na dużą skalę przez rozumienie historii i tego jak doszło do tego że tu i teraz.

Więc no w sumie #!$%@? bo i tak umrę i zostanę zapomniany razem z moimi przypałami kiedyś xD A tyle jest do
@420_: W teorii tak, w praktyce mam dużo gorszych dni i ciężko jest żyć według tego gdy całe życie się żyło wbrew temu, nawyki ciężko przełamać. Ale jak poznałem mechanizmy w psychologii które nas powstrzymują przed zmianą i aktywnie staram się je zauważac to jest lepiej, małymi krokami się zmieniam.

A co to za mechanizmy ciekawym? A i skąd to wnikliwe zrozumienie historii? Może masz polecić jakieś ciekawe pozycje na ten temat (historia i psych). Czyli to jest świeża zmiana u Ciebie, oby trwała :)