Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jestem z dziewczyną od pół roku, wcześniej tkwiłem w długim, toksycznym związku bez seksu. Tutaj wszystko jest idealne pod tym względem ale... dziewczyna za dużo pije. Dla niej wypić 700 ml wódki to nic, do tego dochodzą kłamstwa i gdy wypije to robi sie straszenie agresywna. Ja jestem z tych którzy niczego nie zabraniają, bo po co, jej życie. Miałem cięższy okres w życiu, raz pojechałem do niej bez pieniędzy (sama prosiła żebym przyjechał), jak wypiła zaczęła sie inba pod lokalem przy obcych ludziach że nie mam godności bo ona mi stawia. Może i faktycznie, ja nie chciałem jechać, ona nalegała i mówiła że nie ma problemu, że ona zapłaci, w końcu uległem. Nie chciałem awantury że nigdzie nie wychodzimy. Nie można z nią normalne porozmawiać bo albo jest #!$%@? albo kręci mi afery że ja wypominam jej, jej zachowanie. Kiedy ja nie wypominam tylko staram sie przetłumaczyć. Zrobiła mi inbe nawet o to że raz poprosiłem zeby nie piła. Wstyd mi z nią przyjść nawet do moich rodziców czy zabrać na impreze rodzinną.

Wiecie co jest najzabawniejsze? Moje związki to gówno, na początku poznaje zupełnie inne osoby niż okazują się później. Przez to wiem że żadna kobieta nie dostanie ode mnie jednego - zaufania. To nie ja jestem jaki jestem tylko kobiety uczyniły mnie być tym złym facetem. Nie ma co oszukiwać, sam pije w weekendy, ale moje picie kończy sie na 5 piwach i to też nie w każdy weekend sobie pozwalam.

Nic do niej nie czuje, jestem, żeby nie być sam. Do najprzystojniejszych nie należe. Czekam na czasy aż kobiety zaczną doceniać pracowitość a nie ilość znanych lokali czy wycieczek zagranicznych.

Trudno, taki mój ciężki los

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
  • 8
@AnonimoweMirkoWyznania: a ja mysle ze to z toba jest problem. To twoj wybor ze takie wybieras' i jeszcxe to "taki moj los". Teraz mamy ci wszyacy wspolczuc bo taki jestes biedny a ja mysle ze dobrze ci tak skoro tak sie czujesz, tak wybierasz i nic z tym nie robisz. To tkwij sobie w tym gownie i tyle