Wpis z mikrobloga

Mam takie mądre przemyślenie, że aż mi dziwnie, że sam na to wpadłem.

Stwierdzam, że ludzie wiążą się ze sobą, żyją razem nieraz spory kawałek czasu, a potem okazuje się, że się non stop kłócą i w następstwie rozchodzą. To jest często spowodowane tym, że poznając się, ludzie udają jacy to nie są super idealni i milutcy. A druga strona (robiąc często to samo) zauroczona widzi, bo tak chce tylko te pozytywy i wyobraża sobie partnera/partnerkę jako ideał. Potem z czasem jak ludzie stają się sobie bliżsi to przestają udawać i robi się syf taki jak opisałem w pierwszym zdaniu.

Zajebiście to głupie, bo o ile etapu tego wyobrażenia i idealizowania drugiej osoby nie da się pominąć, to ten gdzie osoba udaje taką super idealną można spokojnie pominąć. A potem są płacze i rozczarowania.

No cóż, tak sobie #!$%@?ę trzy po trzy, bo tego nie kumam.

#trudnesprawy #nierozumiemkobiet #nierozumiemludzi #filozoficznerozkminy #dziwnerozkminy #zwiazki

Może lepiej żyć jak truebordo i mieć w to wbite, ale ja tak bym nie potrafił ;)

No wiadomo, #taksobiemysle ##!$%@?
  • 3