Wpis z mikrobloga

To uczucie gdy wychodzisz z domu na popołudniowy spacer i wypowiadasz do siebie ledwie słyszalne "honk honk" pod nosem, a jakiś pies rzuca się na ciebie, gryzie w kostkę i nie chcę puścić. W końcu ci się udaje wyswobodzić z uchwytu, uciekasz do swojego domu a kątem oka widzisz u psa tęczową smycz. Jeszcze raz ktoś powie że honk honk nikogo nie obchodzi...
#honkhonk
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach