Wpis z mikrobloga

@Minieri: Z Higuainem w skladzie Juve doszlo do finalu LM dwa lata temu, majac szanse na siegniecie po pierwszy w historii tryplet bo po drodze zdobyli Puchar Włoch. No ale przynajmniej Ronaldo jest tani w utrzymaniu tylko 4 razy wiecej trzeba mu placic niz drugiemu najlepiej oplacanemu zawodnikowi Juve ( ͡° ͜ʖ ͡°)
nadal nie może dojść do choćby półfinału


@Minieri:
Nie żebyś nie miał racji co do ogółu.
Przegrał pierwszym meczem, tym że nie dał Sane i De Bruyne czasu tylko wpuścił ich w 80+ minucie.

Tutaj Laporte, który normalnie jest bezbłędny 2 babole.

Nawet najlepszy manager nic na to nie poradzi, jak Twój CB prezentuje przeciwnikowi 2 bramki wyjazdowe (vide - musisz strzelić +1)
@Rhaegson: Ja uważam, że zwiększył. Juve nie odpadło z Ajaxem bo wydali 100 mln na Ronaldo, prędzej dlatego,
że nie było Chielliniego. Nie oszukujmy się ale bez tego gościa obrona Juve prezentuje tragiczny poziom i dobitnie pokazał to właśnie Ajax.
@dwzz Możliwe, nie upieram się, ale jednak faktem jest, że w tamtym sezonie pechowo przegrali z Realem, który kroczył po 3 triumf z rzędu, a teraz przegrali absolutnie zasłużenie z Ajaxem. Ponadto został sprowadzony w celu zwiększenia siły ofensywnej Juve, a statystyki w serie a są takie, że zdobywają 2.03 bramek na mecz (2.26 w tamtym sezonie). W LM natomiast identyczna średnią jak przed rokiem.

Dlatego głównego celu jakim było zwiększenie siły
@Rhaegson: W ogólnym ujęciu oczywiście masz rację ale stwierdzenie, że gość, który w pojedynkę jest w stanie wyjaśnić Atletico nie zwiększa siły rażenia jak dla mnie nie jest trafione. Sam problem nie wynika z transferu Ronaldo, który przyszedł i nie daje rady, na moje to po prostu cała drużyna nie dojeżdża do tego samego poziomu co wcześniej.

Patrząc nawet na ten ostatni mecz z Ajaxem - 2 gole Holendrów to przecież
@dwzz w pojedynkę? Nie widziałem żeby sam przedryblował całą obronę Atleti. Wykończył akcje przygotowane przez całą drużynę, dlatego strasznie nie lubie jak się w takich przypadkach, że ktoś wyjaśnił daną drużynę

Co do reszty twoich argumentów myślę, że masz rację, ale pokazuje to też, że Ronaldo to owszem świetny napastnik, ale nie jest to raczej zawodnik, który w pojedynkę wygra mecz (jak np za czasów gry w United)