@srakulec: Ale co Ci da sam kryptogram, jak po pierwsze nie wiesz, która jego część zawiera wrażliwe dane a po drugie - czego mają dotyczyć? To nie jest tak, że jak to odszyfrujesz to będzie DING i masz hasło. Możesz mieć dwadzieścia sensownych tekstów z których tylko jeden jest tekstem jawnym wiadomości. Albo żaden, bo Twój adwersarz nie kodował sensownej wiadomości, tylko np. ruchy szachowe notacją z jego kraju, której
@Slucham_psa_jak_gra_ Obie maszyny są w pewien sposób "splątane" oczywiście nie komunikują się ze sobą ale gdy jedna zostanie użyta o jeden raz więcej niż druga to tracą "splątane". Nawet gdy byś znał sposób szyfrowania nie znał byś wartości startowej która raz użyta znika z maszyny i nigdy nie pojawia się w wysyłanym zaszyfrowanym kodzie, i bez tej wartości nie da się znając metodę działania maszyny rozszyfrować kodu
@Slucham_psa_jak_gra_ wartość takich dwóch maszyn to około 1000 zł, więc jeżeli ktoś by chciał może mieć ich pod dostatkiem, chodzi o to że wiadomość która mogła by być wysłana np. po przez wydrukowanie na pierwszej stronie w gazecie można by było odczytać tylko w tej jedynej bliźniaczej maszynie, tylko raz, czy taka metoda ma wigilię jakaś wartość
@Bogdan1986: Jak paruje się maszyny? Są sparowane fabrycznie? Można stworzyć triadę sparowanych wzajemnie maszyn, czy to działa wyłącznie dla par z samej natury metody? Jeśli wpadłeś na świetny pomysł, który chcesz opatentować - większość takich systemów musi być open-source choćby z zasady Kerkhoffsa.
@Slucham_psa_jak_gra_ jeżeli odpowiednio zaprogramować i znając zasadę działania można stworzyć wiele maszyn będących w stanie rozszyfrować wiadomości ale łatwo stracić synchronizację, więc łatwo było by osobę która chciała by poznać treść szyfrogramu uniemożliwić rozszyfrowanie wiadomości. A na pomysł wpadłem w pracy , ze względu że nie wymaga ona ode mnie zbytniego myślenia by nie marnować czasu co dzień przez 8 godzin słucham książek i nam dużo czasu na przemyślenia
@Bogdan1986: Krótko mówiąc - każda z maszyn sparowanych ma uwspólnioną listę one-time pad którą da się przesuwać tylko w jedną stronę. To brzmi jak Enigma i podobne wynalazki.
@Bogdan1986: Jest, generowany za każdym razem inny. Jest po prostu lista kluczy, każda maszyna ma taką samą, synchronizacja polega na tym, że sparowane maszyny mają tę samą listę kluczy i są na tej samej jej pozycji.
@Slucham_psa_jak_gra_ na pewno masz rację, ja niestety nie znam wszystkich technik szyfrowania, po prostu w kilku książkach były poruszone sposoby szyfrowania w czasie drugiej wojny światowej oraz metody dzięki którym złamano. Myślałem nad tym co zrobić by nie złamać takiego szyfru, i dlatego też pytam tu, gdyż na pewno jest wiele osób które wiedzą znacznie więcej niż ja w tej dziedzinie
@Bogdan1986: Jeśli chcesz, to mogę Ci podrzucić parę fajnych pozycji na temat kryptologii, takich bardziej popularno-naukowych! Jesteś ciekawy i myślisz, a to pierwszy krok do wiedzy.
@Slucham_psa_jak_gra_ Będę wdzięczny za taką pomoc. A wracając to tego pomysły, gdyby jednak nie było tego klucza w maszynie który ustalał by jakiś punkt odniesienia, dzięki któremu można by mieć jakiś punkt odniesienia do próby rozszyfrowania wiadomości
Czy ktoś mi może wytłumaczyć jak po tylu miesiącach totalnej suszy nie byliśmy gotowi na kilka dni deszczu? Przecież wszystkie rzeki w Polsce miały najmniejszy poziom od lat. Straszyli, ryby zdychały a teraz nagle powodzie? #powodz #susza #wisla #odra
Zapraszam do pisania swoich propozycji "na chlopski rozum" na temat zwalczenia powodzi na śląsku. Zaczne od mojej, skoro na Wiśle jest rekordowy niski poziom wody to może przekierujemy rzekę tak aby plynela do Wisły? #powodz
#kryptologia #szyfrowanie
Albo żaden, bo Twój adwersarz nie kodował sensownej wiadomości, tylko np. ruchy szachowe notacją z jego kraju, której
Obie maszyny są w pewien sposób "splątane" oczywiście nie komunikują się ze sobą ale gdy jedna zostanie użyta o jeden raz więcej niż druga to tracą "splątane". Nawet gdy byś znał sposób szyfrowania nie znał byś wartości startowej która raz użyta znika z maszyny i nigdy nie pojawia się w wysyłanym zaszyfrowanym kodzie, i bez tej wartości nie da się znając metodę działania maszyny rozszyfrować kodu
Jeśli wpadłeś na świetny pomysł, który chcesz opatentować - większość takich systemów musi być open-source choćby z zasady Kerkhoffsa.
Będę wdzięczny za taką pomoc.
A wracając to tego pomysły, gdyby jednak nie było tego klucza w maszynie który ustalał by jakiś punkt odniesienia, dzięki któremu można by mieć jakiś punkt odniesienia do próby rozszyfrowania wiadomości