Wpis z mikrobloga

Mam pytanie jak się przygotować do mówienia na dany temat.
Gdy nauczę się tylko słówek z danego tematu i tworzę zdania podczas rozmowy to zwykle jest to przetłumaczenie mojej myśli po polsku 1 do 1. Często brzmi to nienaturalnie lub np. dobieram czasowniki które nie za bardzo pasują w danym kontekście.

Gdy zacznę tworzyć zdania typowe w danym temacie na spokojnie w domu i ich się uczyć to też możliwe, że będą zawierały błędy a jak ich się już nauczę to potem będzie ciężko się oduczyć. A dopiero na zajęciach z korepetytorką będę miał możliwość zweryfikować ich poprawność.

Mówi się, że dobrze jest uczyć się słówek i od razu potem tworzyć z nimi zdania, ale nie mam nauczyciela w trakcie nauki w domu który sprawdza mi zadania, tylko raz na tydzień i przez ten czas nie chcę utrwalać sobie złych nawyków.

Myślałem też o wrzucaniu gotowych zdań z jakiś podręczników do memrise, z tym, że mało jest zdań które ja bym chciał powiedzieć i zwykle są to dość sztuczne i proste dialogi, bez rozwijania myśli i wchodzenia w szczegóły.

narazie mam takie opcje:
- wrzucać same słówka do memrise, kuć je. Do tego zdania-"szablony" typu "I think, ...", "On the other hand...", czyli wyjdzie mi jakieś ~20 maturalnych zdań do wyrażania preferencji, opinii, zgadania/niezgadzania się z rozmówcą, porównania
- kleić samemu zdania z poznanych słówek, ale nie uczyć się ich, na zajęciach dalej się zacinać w trakcie rozmowy i dopiero po zajęciach się ich nauczyć (jak będą sprawdzone)
- poszerzyć "źródła" z których korzystam i brać na ogół potrzebne zdania z "neta" zdania które mi pasują i ich się uczyć?
- metoda "gadania do siebie" (zweryfikuje w domu jedynie gdzie mi brakuje konkretnych słów, ale dalej nie wiem czy mówię dobrze)

Jakie wy macie sposoby na naukę mówienia?
#angielski #naukaangielskiego #angielskizwykopem
  • 1