Wpis z mikrobloga

Hej motoryzacyjne świry. W ostatnim wpisie pisałem że mordowałem się z zapieczonym kolem kilka dni. Jak w końcu udało mi się go ściągnąć wchodzę do samochodu a tam ani grama prądu. Sprawdziłen napięcie na akumulatorze to niedowierzanie 2,8v.(oczko zielone) coś zjadło cały prąd. Podlączylem analogowy bo elektroniczny nie chciał go ładować z powodu małego napięcia. Doładowalem do 12v i odpalam samochód i się zaczęło. W aucie dyskoteka błędów na skanerze mnóstwo(otwarty obwód
Siateczkasrodplazmatyczna - Hej motoryzacyjne świry. W ostatnim wpisie pisałem że mor...

źródło: comment_HWMBClTnGF1Hez6NGnE671VFny7rgc92.jpg

Pobierz