Wpis z mikrobloga

#startrek #std

Jest źle, bardzo źle.

Ewakuacja okrętu, dobry pomysł ale dlaczego tuby dokujące a nie transporter albo promy.
Poza tym pierwsze słyszę by okręty floty miały takie bajery.
Jest plan żeby wysadzić statek ale się nie da bo dane się bronią, ktoś mi powie jak dane mogą się bronić?
Musi to być jakaś forma SI a nie same dane.
Ale dlaczego wysadzają cały statek, nie da się wyjąć głównego komputera i wysadzić fazerem?
Dlaczego nie wystrzelono rdzenia worp albo wyjęto kryształów?
Tarcze ani napęd chyba nie będą wówczas działać.
Mieli okazje przed ewakuacją i po.
Wystrzelili kilka torped i klops bo statek włączył tarcze.
I teraz już koniec bo jak włączył tarcze to już zniszczyć się go w żaden sposób nie da.
No nie da się.
W tym momencie mieli jeszcze sporo czasu by go ostrzeliwać i dysponowali większym okrętem z lepszym uzbrojeniem.
Doszli jednak do wniosku że się nie da no bo jak.
Można dywagować czy discovery nie odpowiedział by ogniem lub próbował ucieczki.
Ale jeśli nie zrobił tego natychmiast po ostrzelaniu to pewnie wcale by tego nie zrobił.
To w końcu SI.

No teraz plan B, wysłać okręt w przyszłość no bo przecież nie mają napędu na pokładzie zdolnego przebyć dowolną odległość a nawet dostać się do innego wszechświata. Przecież sprawdzona technologia jest za mało widowiskowa i nie ma wyjścia po prostu trzeba wysłać okręt w przyszłość. Nie ważne że według lore taka technologią jest dostępna dopiera w czasie wojen temporalnych w 29 wieku.
Na szybcika montują skafander bo podobno mają jego specyfikacje. Ale jest problem bo wymagane jest dna matki michałki.
A tą przypadkiem wessało do przyszłości. Ale jest za to michałka bo jak wiemy dna dzieci i rodziców jest takie same w std.
Nieważne, pojawia się sygnał i oba okręty lecą w jego kierunku.

Po dotarciu na miejsce na pokładzie pojawia się sarek i amanda.
Pojawia się sarek i amanda.
Sarek i Amanda.
Pojawia się.
W jaki sposób? No nie wiemy. Widocznie tak musiało być bo michałka musiała się pożegnać a jak michałka coś musi to wszechświat nagina prawa fizyki by tak się stało.
Kilka smutnych pożegnań i pompatycznych przemów później wokół dwóch okrętów krąży sporo ponad setka promów lub innych małych jednostek. Skąd się wzięły, no nie wiadomo.
W jednej chwili ich nie było a w drugiej były.
Jak taka ilość zmieściła się w kadłubie enterprise i discovery? No nie wiadomo.
Z tego co wiem żaden ze znanych okrętów floty nie mógł by ich tyle przenosić.
Pewnie były przyspawane do kadłuba i zamaskowane siatką.
To przecież nie ważne, ważne że potrzebujemy myśliwców w nadchodzącej bitwie.
Słucham? Prom to nie myśliwiec? W takim razie proszę dospawać fazery i wyrzutnie torped.
No bo wiemy że enterprise to taki trochę ciężki krążownik i lotniskowiec jednocześnie.
No mniej więcej taki jakie weszły do służby 200 lat później.
No to teraz będzie bitwa .
Tyle że nikomu do głowy nie przyszło że wysłanie discovery w przyszłość wiele nie zmieni.
Kontrola nadal będzie miała się dobrze i dysponowała 30 okrętami, o ile nie zainfekowała całej federacji bo przecież kontroluje całą łączność.
  • 2
@LegionPL: Ehh duzo tego

Ewakuacja okrętu, dobry pomysł ale dlaczego tuby dokujące a nie transporter albo promy.


Zapewne pomosty dokujące są szybsze.
Ile osób moze zostać przewożone w jednym czasie promem czy wejść na platformę transportera ?
W szczególności ze każdy z załogi zabierał pól swojego dobytku :P

Poza tym pierwsze słyszę by okręty floty miały takie bajery


To ze ty nie słyszałeś to nie znaczy ze nie było :)

Jest
@bsl:

Nie wiem jak jest na Disco ale NCC1701D miał 3 rdzenie pamieci / komputera a model E chyba 2 :P

patrząc ile zajmuje miejsca w modelu D rdzeń komputera ... to zapewne wiecej miejsca zajmuje w Disco


Na pewno całkiem duży ale lepsze to niż cały okręt. Choćby trzeba było ciąć fazerami po kablach i kadłubie.

Nie wiem czy istnieje w tych czasach procedura wystrzelenia napędu

a co by dało