Wpis z mikrobloga

Człowieki jestem w kropce... zrezygnowany... na dodatek chory przeziębiony...

Robiłem już chyba *WSZYSTKO* i nadal nie mogę NIC wydrukować na nowym enderze 3 (°°

- wymieniłem sprężyny, dodałem nakrętki na śróby
- stół wyrównany w/g 1000 różnych zaleceń - jest tak idealnie wypoziomowany że mucha nie siada KURAW!
- próbowałem na szkle
- próbowałem na lustrze!
- próbowałem z klejem, z lakierem, z taśmą dwustronną
- wymieniłem dyszę na nówkę
- zamówiłem nówkę filament
- ustawienia w CURA w/g chyba 5-6 różnych ekspertów z neta i reddita...

I efekt ZAWSZE - Z*A*W*S*Z*E *K*U*R*E*W!!!!!!!!!!!!! EFEKT JEST TAKI SAM!

Na początku kładzie z lewej strony stołu ładnie kreskę, trzyma się spoko, potem leci na środek i KUPA! Filament za CH*JA WACŁAWA nie położy się na stole - NIC nie wydrukuje. Leci z dyszy i tyle - nie kładzie na podłożu.

Pierwsze dwa druki poszły spoko ale też ledwo się trzymały stołu - taki test na "strining" czy jakoś tak - i druk ogólnie wyglądał ładnie i gładko. Ale drugi druk ...to był "wygłuszacz" głośnika w drukarce - udało się chyba za 5 podejściem i wyszło "#!$%@?" ale się trzymał kupy i go nałożyłem gdzie trzeba.
Teraz od tygodnia nic nie udało się wydrukować... próbowałem wszystkiego serio... Co ja teraz mam zrobić?! Oddać to w cholerę? Próbował ktoś w ogóle odsyłać taki sprzęt do Chin? ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#druk3d #ender3 #ender
  • 30
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@keisyr: działa działa... już 3 druki poszły bez stresu. Nareszcie... Nawet nie wiem co się do końca wydarzyło ale wygląda na to, że to przez jakieś dziwne ustawienia w programie Cura.
  • Odpowiedz