Wpis z mikrobloga

@dziki_wunsz: Mój nauczyciel w-f z gimnazjum powinien siedzieć w więzieniu za:
1. Znęcanie się psychiczne nad gorszymi uczniami
2. Wyzwiska w stosunku do uczniów
3. Groźby karalne typu "zaraz Ci #!$%@?" do niepokornych uczniów
4. Dopuszczanie do patologicznych sytuacji typu granie w zbijaka przez 13-16 latków gdzie ta gra polegała na rzucaniu z całej siły piłką w ludzi, którzy akurat byli tymi w środku. Istny cud, że nikomu naprawdę nic się
@dziki_wunsz: i za bycie po stronie klasy.Ile ja się nacierpiałem w podstawówce przez tych zasranych donosicieli i kabli.Tradycyjnie babka była po ich stronie.Wyglądało to tak że po donosie pytała się jednej z kilku dziewczyn z mojej klasy (jej ulubionych) i wyrabiała sobie z tego na temat zdanie.Nigdy wprost się nie spytała,nie dała się nawet wytłumaczyć.Darła się i uważała że jest najmądrzejsza w województwie.Bierze na rękę ok.5 tys i z tego co
@dziki_wunsz: U nas do podstawówki chodziły dzieciaki z domu samotnej matki. Patola to mało powiedziane, mafia kuźwa. Chodziłem do 1 klasy z typem, którego bracia już znani wychowawcom z gimbazy. Nietykalni, handlujący i terroryzujący całą szkołę. Było ich zbyt wiele, by się postawić i zbyt bądź co bądź niebezpieczni. Nauczyciele przymykali oko, bo sami się bali xD
Kosa z maty jednemu zaszła za skórę, harda babka to ją przytemperowali przebitymi oponami
@Indeks: miałem ciut podobna sytuacje. Na w-fie graliśmy w piłkę. Boisko? Wiadomo, z takich małych chropowatych kamyków. Wywaliłem sie i pod kolanem zdarty kawał skory, oderwany "półwysep"2x3 cm. Wfista powiedziałem, żebym sobie poszedł pod zlew opłukać nogę. Do dzis zabarwione jak przy bieda-tatuażu. Dziwne, za bez żadnego zakażenia ani nic.
@dziki_wunsz: ehh pamiętam jak takich dwóch się na mnie rzuciło i mnie przewrócili to zacząłem #!$%@?ć nogami i jednemu uszkodziłem zęba, to potem nauczycielka wzywała tylko moich rodziców bo jak to tak zęby komuś wybijać

szczęście że moi rodzice się postawili i uwierzyli mi, a nie nauczycielce i tym dwóm #!$%@?, więc jakoś to się rozeszło po kościach, ale niesmak pozostał
@dziki_wunsz: pamiętam sytuację z podstawówki jak kolega ściągnął mi portki w szatni tak że ściągnął mi też majtki, wydarłam się i przybiegła woźna, ogólnie sprawa trafiła do wychowawcy, dyrektora i wezwali ojca i matkę by mnie odebrali (pamiętam jak ojciec tego chłopaka przyjechał pod mój dom i przepraszał mnie, rodziców razem z synem xD bo on już miał takie problemy że miał nawet opiekuna w szkole by pilnował bo to co
@Stah-Schek: Jak sprawisz, że ten zawód będzie miał prestiż i kasę to 80% nowo wchodzących do zawodu ludzi będzie ludźmi chcącymi łatwej kasy i prestiżu. Edukacja dzieci nie będzie ich wcale interesować. Byle tylko swoje odbębnić, przeczekać do ferii, potem do wakacji i żeby dzieciarnia im głowy nie zawracała.