Wpis z mikrobloga

@podobno_mialem_multikonta:
wiemy że Vettel i Hamilton stosują veto wobec takich kandydatur jak Alonso Verstappen
wiemy że kiedy Hamilton dużo wygrywa jego samopoczucie i motywacja są dobre
Tymczasem z Bahrajnu Hamilton wyjechał bynajmniej niepocieszony, Leclerc w odróżnieniu od Vettela wydaje się za wysoką poprzeczką. Być może usłyszał od Mercedesa że niełatwo będzie znaleźć brakujące 0,3s.
Być może powiedział że mu ws veta wszystko jedno? Albo że mu wszystko jedno w ważniejszej sprawie?