Wpis z mikrobloga

Kilka dni temu manipulanci z nojropy pod wodzą artpopa zakopali znalezisko "Dorosłe dzieci lesbijek mniej skłonne do bycia hetero" jako informację nieprawdziwą. Jest to artykuł z "Rzeczpospolitej", będący opisem badania, które niedawno ukazało się w prasie naukowej. W zalinkowanym artykule nie ma nic nieprawdziwego. Ci bezczelni manipulanci zakopali je, bo niepasowało do ich wizji świata.

artpop:

Tytuł artykułu to manipulacja -> 'mniej skłonne do bycia hetero' - to badanie wcale nie udowadnia tego, że to właśnie orientacja seksualna rodziców wpływa na orientację dzieci -


Tytuł artykułu nie jest żadną manipulacją. Cytat z abstraktu badania: Although most respondents in each sample identified as "heterosexual or straight," compared to their matched counterparts in the population-based survey, the female and male offspring of lesbian parents were significantly more to likely to report same-sex attraction, sexual minority identity, and same-sex experience. These findings suggest that adult offspring from planned lesbian families may be more likely than their peers to demonstrate diversity in sexual attraction, identity, and expression.

artpop:

Dzieci par jednopłciowych rzadziej ukrywają to kim są - gdyż wychowują się w przyjaznym środowisku pod względem orientacji seksualnej. Nie muszą się bać braku akceptacji ze strony bliskiej rodziny. Tego typu badania nie pokazują, ani nie udowadniają tego, że sama w sobie orientacja seksualna rodziców (wychowywanie się w rodzinie jednopłciowej) ma jakikolwiek wpływ na orientację seksualną dziecka.


Z badania wynika, że 30% córek lesbijek jest homo lub bi. To już nie 5%, nie 10%, jak głosiła niedawno lewica, tylko aż 30% kobiet musiałoby być nieheteroseksulanych, tylko się nie przyznaje, żeby zrównać się procentowo z córkami lesbijek. Lewica szaleje. Gdyby z badania wyszło, że 50%, 60% czy 90% córek lesbijek jest homo lub bi, gadka lewicy byłaby taka sama.

Gdyby artpop nie był zaślepionym fanatykiem lewicy, to zajrzałby do artykułu i przeczytał, że: Dr Nanette Gartrell, główna autorka badania, twierdzi, że jest wiele teorii wyjaśniających orientację seksualną - hormony, genetyka, środowisko naturalne. - Dowody sugerują, że nie ma jednego czynnika.

Biorąc po uwagę, że wszystkie dzieci w badaniu zostały poczęte drogą inseminacji, oznacza to, że jedna z lesbijek w każdej parze jest matką biologiczną, więc zwiększoną nieheteroseksualność u dzieci można tłumaczyć też genami, a nie samym wpływem socjalizacji. Ale artpop wolał pieprzyć głupoty i zarzucać manipulację.

artop:

„Badania dotyczące seksualności i relacji partnerskich przeprowadzono na nastoletnim i dorosłym potomstwie rodziców należących do mniejszości seksualnych. Wynika z nich, że dzieci wychowywane przez gejów i lesbijki nie wyrastają częściej na osoby homoseksualne i zdecydowana większość z nich jest heteroseksualna.”


Aha, czyli według artpopa badanie jest nieprawdziwe, bo jest niezgodne z poprzednimi badaniami. Żeby badanie było prawdziwe musiałoby być zgodne z wcześniejszymi. Super logika. Fajnie, że cytujesz Wikipedię, ale tego już nie zacytowałeś: Wykazały one też, że dzieci lesbijek, szczególnie córki, mają bardziej elastyczne podejście do własnej seksualności, częściej angażują się w zachowania i relacje homoseksualne lub są bardziej otwarte na taką możliwość.

I dorzucę cytat z pełnej wersji publikacji naukowej: The current investigation is the first comparative study to find a greater likelihood of sexual minority identity among the offspring of lesbian parents. Although our data could lend support both to genetic and social learning theories on the origins of sexual identity, they offer conclusive evidence for neither, particularly since most NLLFS offspring identify as “heterosexual or
straight.” Scientists have attempted to uncover the determinants of sexual identity for more than 50 years, and the findings to date—including within the pre-sent report—suggest that multiple factors may contribute.


artpop:

Autor tego artykułu to P. Malinowski - absolwent dziennikarstwa i kulturoznawstwa, a nie specjalista w takich tematach jak seksuologia, czy psychologia.


To rzeczywiście skandal, że w gazetach zamiast psychologów i seksualogów artykuły mają czelność pisać dziennikarze. Szok.

Oczywiście artpop mógłby twierdzić, że badanie jest #!$%@?, bo przeprowadzone je na małej, niedobranej losowo i niereprezentatywnej próbie, tylko że wtedy musiałby odrzucić ponad 90% badań dotyczących rodzicielstwa LGBT jako #!$%@?.

#bekazlewactwa #lewackalogika
  • 1
  • Odpowiedz