Wpis z mikrobloga

Jako, że jeszcze godzina do końca pracy i trzeba jakoś ten czas wykorzystać pochwalcie się jak przechowujecie swoje perfumy! Czy jesteście kompletnymi perfumowymi maniakami i trzymacie je w konkretnych temperaturach w specjalistycznych lodówkach oraz chronicie je przed światłem słonecznym specjalnymi kotarami? Macie swój ołtarzyk w łazience, gdzie na złotej tacy godnie prezentują się flakony i dekanty od Mirków i Mirabelek? A może trzymacie je w kartonowym pudle pod biurkiem?
A dla ludzi kompletnie poważnych: jak przechowujecie swoje perfumy, żeby jak najdłużej zachowały swoje pierwotne parametry?
#perfumy
  • 9
@Nixon52: Mam podobną sytuację jak tagujto. Moja skromna półeczka jest przepełniona i dekanty walają się po całym domu, a niektóre w torbach (tak to jest jak się prowadzi żywot cygańskiego taboru). Szukam inspiracji, a w łazience ze względu na mały metraż mam chyba zbyt duże wahania temperatur i nie wiem czy to nie zaszkodzi niektórym perfumom.