Wpis z mikrobloga

Niech te nauczycielskie idą pracować do Biedronki skoro tak im źle i się z nimi porównują że zarobki te same, tylko praca cięższa z kierowniczka nad głową i bez układów że jedna drugiej dupe kryje.
  • 10
  • Odpowiedz
@stefan_1971: 1000zł Zostało przyjęte jako taka kwota do negocjacji, którą będzie jeszcze można obniżyć. Poza tym, nauczyciele zarabiają mało, za mało jak na osobę która ma taki wpływ na jednostkę, mianowicie w latach młodszych wychowanie, a później przygotowanie do zawodu itd. Minusem faktycznie jest to, że mało jest prawdziwych nauczycieli z powołania i większość z nich siedzi w pracy jak za karę, często nie mając za grosz dobrego podejścia do ucznia.
  • Odpowiedz
Ja jestem nauczycielem z powołania, zastanawiam się czy nie pójść do pracy do decatlonu, warunki dużo lepsze. Oczywiście możemy zmienić pracę i przestać narzekać. Nauczyciel zawsze może pójść pracować do biedry ale czy pani z biedry pójdzie pracować do szkoły? Ruszył proces wykruszania się nauczycieli. Ogarnięty i mądry nauczycieli rzeczywiście coś sobie znajdzie żeby lepiej mu się funkcjonowało. I zostaną w zawodzie nauczyciele bez ambicji. I ci będą nauczać bez pasji i
  • Odpowiedz
I zostaną w zawodzie nauczyciele bez ambicji. I ci będą nauczać bez pasji i powołania.


@Rachell: mam wrażenie, że takich jest większość już od dawna, a nie, że proces dopiero ruszył...
  • Odpowiedz