Wpis z mikrobloga

Mam dziwny problem z kompem i nie bardzo już już wiem gdzie szukać przyczyny więc może ktoś coś doradzi :)
Ogólnie chodzi o to, że co któryś raz (powiedzmy tak co trzecie uruchomienie) podczas uruchamiania komputera, nie uruchamia się monitor. Nie chodzi mi o to, że muszę ręcznie odpalić monitor, tylko o to, że nawet po naciśnięciu przycisku na monitorze nic nie widać, dopiero po jednym czy 2 restartach kompa załapie (tak jakby nie podawał mu sygnału).

Problem jest dziwny o tyle, że występuje już od paru lat i bardzo dziwne jest to, że w międzyczasie, system był przeinstalowany już nie raz, karta graficzne była wymieniona, płyta główna była wymieniona, ogólnie w sumie cały komp jest już nowy od początku występowania problemu (zasilacz nie jest z czarnej listy :P). Teraz pewnie każdy pomyśli, no jak nic wina monitora. Też tak myślałem do czasu, aż i jego nie wymieniłem :D Problem występuje nadal i już nie mam pomysłów gdzie szukać przyczyny. Jedyne co mi przychodzi do głowy to jakieś ustawienia domyśle systemu czy UEFI które to mogą powodować, próbowałem coś grzebać, ale bez skutku. Plis help :) #komputery #pc #monitory
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Harold: jak włączysz komputer i na monitorze nic nie będzie włączone to sprawdź źródło sygnału (jeden z przycisków monitora powinien to pokazać). Jeśli jest ustawione na jakiś konkretny port typu HDMI zamiast Auto to może nie łapie po prostu?
  • Odpowiedz