Aktywne Wpisy
mickpl +259
Lidia Czechak z pis pedzioła w Radiu Poznań, że klub parlamentarny pis poprze kredyty 0%
#nieruchomosci #polityka
#nieruchomosci #polityka
wanghoi +19
Czy to prawda, że ta polska witaminka pochodzi z cygańskiej rodziny i przebywała w domu dziecka? #neuropa #polityka #konfederacja #bekazprawakow
#gdpr
Tldr: angielska służba zdrowia uwielbia papierkologię; nie mogę zobaczyć swoich wyników krwi.
Będzie długo, o nhs i ich procedurach.
Dwa tygodnie temu miałam badanie krwi w mojej przychodni rodzinnej jako część rutynowych badań.
Kazali zadzwonić za tydzień po wyniki.
To dzwonię (czas oczekiwania 10 minut). Pani mówi: Wyniki w normie.
Co to znaczy? Co było dokładnie badane? Czy mogę zobaczyć?
- Proszę się zalogować do aplikacji mypatientaccess
To nowa aplikacja, co ma ułatwić dostęp do lekarzy, danych itp. Żeby do niej załatwić dostęp, trzeba się udać do przychodni, udowodnić, że jest się daną osobą, dostaje się loginy i inne klucze; przeszłam to jakiś czas temu.
Loguję się do aplikacji, ale wyników tam nie ma, bo musi je udostępnić, a jakże, przychodnia.
Dzwonię do przychodni (kolejne 10 minut na telefonie).
- Proszę przyjść to udostępnimy.
Akurat w piątek tj dziś nie pracuję, więc idę. Razem ze mną jest niebieski.
Pani daje mi formularz do wypełnienia, w którym mam poprosić o wydrukowanie mi MOICH danych i prośbę o autoryzację przez lekarza.
Odpowiedzą w ciągu 21 dni.
Mój niebieski się zagotował i zrobił awanturę, po czym napisał formalną skargę.
A ja w tym samym czasie usiłuję uzyskać dostęp do moich danych przez aplikację, bo może tak będzie łatwiej. A gdzie tam. Trzeba pokazać paszport (miałam ze sobą) oraz proof of address - miałam wyciągi elektroniczne z konta. Niestety, muszą być papierowe.
To naginam do domu po ostatni list z banku, bo wyciągi i rachunki przychodzą tylko elektronicznie.
Pani z recepcji: No nie wiadomo, czy będzie, bo na liście musi być data, która potwierdzi, że mieszka pani pod tym samym adresem przez ostatnie 3 miesiące.
Będą do mnie dzwonić w poniedziałek z info, czy ten dokument jest wystarczający. A jak nie, to będę naginać do banku, żeby mi dali papierowy wyciąg.
Czas załatwienia dostępu do wyników badań przez apkę: 21 dni.
Tyle czasu straconego, żeby zobaczyć swoje wyniki badań.
Ps: Ktoś może wie, jak to się ma do gdpr? Ile czasu powinno zająć otrzymanie dostępu do swoich danych?
@Loszka2224: Nie słyszałem, aby na SORze w UK komuś się przypadkowo zmarło, w Polsce chyba ze 4 przypadki tylko w tym roku. Można się pośmiać z Paracetamolu itd, jednakże systemowo przynajmniej w temacie ochrony życia widzę różnicę. Miałem podejrzenie DVT, nie musiałem czekać w poczekalni, w ciągu 30 minut pierwsze specjalistyczne badanie rezonansem magnetycznym. Skończyło się na wycięciu żebra i dzięki temu
Komentarz usunięty przez autora
@asique: no i musi byc papierologia, bo to nie komuna, ze zalatwisz wszystko na gebe.
Po pierwsze, przyniosłam dokumenty, podałam dane i mam zweryfikowane konto, które również wymagało dokumentów przy weryfikacji.
Mam też wyciągi elektroniczne, które potwierdzają moje miejsce zamieszkania.
No, ale muszę napisać pisemny formularz, żeby doktor autoryzował wydanie mi wyników.
No kurna wiem wszystko.
Mój jest taki, że muszę być skierowana, i mam cos takiego, co nazywa się excess czyli z całego kosztu opieki pokrywam £100. To się resetuje rocznie, czyli w nowym roku znowu muszę pokryć.
Akurat te badania krwi wynikają z rutynowej kontroli i zapobieganiu cukrzycy i zawałom, więc chciałam zobaczyć, co zbadali i co muszę sama dopilnować.