Wpis z mikrobloga

Tabula Rasa #3 - Kawa
(Przegrywowy pamiętnik 65)

Od zbyt wielu rzeczy jestem uzależniony. Od kawy też. Za dawniejszych i zdrowszych czasów piłem jedną dziennie. Najczęściej popołudniu, podczas oglądania anime albo grania w grę. To był taki rytuał, swego rodzaju celebracja. Przy czym jak wszystko co miłe w życiu, także i to musiało ulec wypaczeniu. Teraz piję rano, popołudniu i czasami nawet wieczorem jeżeli mam dostatecznie kiepski nastrój. Teraz bym się napił, nie mam ochoty, mdli mnie na samą myśl, ale bym się napił. Tylko dlatego, że mój przegrywowy mózg łaknął tego pozytywnego bodźca i przez to łaknienie popsuł to cenne doświadczenie. Spróbuję nie pić kawy przez chwilę, ewentualnie pić jedną znowu. Przy czym dzisiaj zero. Trzeba pomordować te niezdrowe nawyki, bo bez tego to mogę z siebie wyjść, a nie z przegrywu.

#przegryw #wychodzimyzprzegrywu #nerwicowypamietnik
  • 1