Wpis z mikrobloga

Mam dla was hipotetyczną rozkmine: biegasz sobie gdzieś wieczorem po parku i nagle widzisz nad sobą jakieś światło i coś cię wciąga jakimś odkurzaczem. Okazało się że kosmitom się nudzi i przenoszą Cię w czasie na przykład do średniowiecznej Polski. Lądujesz nago w krzakach jak Schwarzenegger w Terminatorze (tam był chyba parking ale w średniowieczu raczej nie mieli). Zdajesz sobie sprawę że jesteś w ciemnej dupie, przyozdabiasz się jakimś liściem żeby z fujarą nie latać. Wychodzisz i widzisz jakąś karawanę, na przykład z Królem Łokietkiem. I tu moje pytanie. Przypuśćmy że jakoś się zatrzymali i się dogadales po polsku czy tam po łacińsku skąd Ty przyjechał i z kiedy, że XXI wiek i znasz taka technologię, że klękajcie narody. Król łaskawy daje Ci szansę i mówi że w sumie to zajebiście i żebyś mu pomógł konstruować technologie z przyszłości - coś co popchnie kraj do przodu. CO ZAPROPONUJECIE ŻEBY WAS NIE SKRÓCILI O GŁOWĘ? Chodzi o to żebyście znali na tyle konstrukcje czegoś żeby można było poinstruować kogoś żeby to stworzyli. Bo raczej umiejętności surfowania po internecie czy programowania się nie przydadzą mu. Na razie co mi wpadło do głowy to tylko rower.....a wy jakie macie wiedzę i umiejętności??

#rozkminy #gownowpis #wykopowezabawy #zagadka #majsterkowanie #zrobtosam
  • 9
  • Odpowiedz
@jakub972: szczerze pierwszą rzeczą na jaka wpadłem i jaka mógłbym pokazać jak zrobić jest muszkiet gładkolufowy razem z bagnetem szpuntowym (taki który jest przyczepiony obok lufy a nie jak nasadkowy wbijany tępym końcem w lufę), ponad to sposób korzystania z tej broni oraz formacje jakie można z nią stosować czyli tzw. ostrzał szeregowy gdzie jeden szereg strzela po czym klęka i ładuje a następnie drugi strzela robi to samo oraz trzeci
  • Odpowiedz
@jakub972: ponad to przypomniało mi się że chyba mógłbym pokazać jak dotrzeć do Ameryki, oczywiście samemu bym statków nie zrobił jednakże mógłbym podpowiedzieć o zastosowaniu kompasu na wodę (nwm czy za czasów Łokietka był znany) oraz jak płynąć pod prąd, nie do końca pamietam jak się ta technika nazywała, polegało to na zastosowaniu trójkątnego masztu oraz płynięciu skręcając w lewo oraz w prawo.
  • Odpowiedz