Wpis z mikrobloga

Ale mnie ta gra w pewnym momencie #!$%@?ła... Nie mogłem przejmować nowych terenów bo co chwilę traciłem stare, a do tego kataklizmy kurczyły moje zapasy, przez co nie mogłem zajmować nowych terenów... To dopiero stagnacja
  • Odpowiedz
@Zorganizowany_chaos: gdyby w gospodarce gry nie wybuchały jakieś kryzysy to by potwornie uprościło rozgrywkę.
tu trzeba zbalansować rozwój, mieć dość żarcia i spichlerzy żeby być w stanie przejmować nowy obszar, mieć bufor robotników coby naprawić straty po kataklizmie, ewentualnie żołnierzy na tyle blisko żeby zwalczyć mniejsze "losowe" ataki :)
  • Odpowiedz