Wpis z mikrobloga

Wczoraj wrocilem z Polski.

O protestach Polonii zupelna cisza - zmowa milczenia w mediach polskojezycznych.
Ale nic to, rozmiawiam z ludzmi i pytam sie co na temat S447 wiedza i jakie sa ich zapatrywania.

Spotykam ludzi ktorych znam od lat i z nimi rozmawiam.

Pierwszy rozmowca.
Lekarz, lvl 41, dwie specjalicje, trzy jezyki obce, praca tylko na kontraktach i tylko w Polsce, 40-50k miesiecznie.
Mowi, ze ma te roszczenia zydowskie w dupie. Domu mu nie zabiora.
Wyksztalcenia i doswidaczenia tez nie. Reszta go nie interesuje.
Slowem, #!$%@? na te cale S447, Pompejo, Natanjahu i spolke.

Drugi rozmowca.
Brak wyuczonego zawodu, lvl 35, mieszka z rodzicami, zarobki na poziomie sredniej krajowej.
Mowi, ze ma #!$%@? na te zydowskie roszczenia jesli nie bedzie dla niego bezposrednich konsekwencji.
Jak zydki chca nie sobie zadaja eksterytorialnych gmin w Polsce (tak jak w dwudziestoleciu) jego to nie rusza.
Wazne tylko, zeby nazywala sie Polska i byl jezyk polski.
Na reszte ma #!$%@?. Niech zydki biora co chca, bo kiedys kamienica byly ich, a nasze ulice.

Trzeci rozmowca.
Dyrektor oddzialu wiekszej placowki w sektorze publicznym, lvl 65. Zarobki na poziomie sredniej krajowej. Praca poza wyuczonym zawodem.
Nie wie w ogole nic o zadnych roszczeniach bo w telwizji o tym nie mowia.


#s447 #mieniebezspadkowe #mieniezydowskie #zydzi #polska
  • 3
  • Odpowiedz