Wpis z mikrobloga

Traktowanie życia jako gry.

Facet na zdjęciu to Andy Frissela- milioner po 30, prowadzi jeden z najpopularniejszych podcastów biznesowych- MFCEO, jest kierowcą wyścigowy, ma potężne mięśnie i garaż pełen perełek (polecam instagram).
Ogólnie typek od którego warto się uczyć.

Frisella swoje życie traktuje jako gre- codziennie stawia sobie 5 zadań i robi wszystko by je wykonać. Każde wykonanie zadania traktuje jako zwycięstwo i na punkcie wygrywania ma hopla. I każdego dnia od nowa zaczyna się gra.

Frisella dzieli zadania w ciągu dnia na 3 strefy- ciało, dusza, finanse/kariera. Codziennie bierze przynajmniej jedno zadanie z każdej strefy i więcej ze strefy z które musi się bardziej skupić. Np
1. Medytacja- dusza
2. Dieta- 2,5 k kalorii- ciało
3. Trening- ciało
4. 10 telefonów do klientów- finanse
5. Renegocjacja kontraktu- finanse
Wszystkie zadania powinny być kluczow, dawać tak zwaną dźwignie, a ich wykonanie powinno trwać możliwe jak najkrócej.

Jeśli wykonałeś wszystkie zadania wygrałeś dzień, jeśli wygrałeś przynajmniej 6 dni- wygrałeś tydzień. Jeden cykl zamykasz w 75 dniach i po tych 75 dniach sprawdzasz gdzie jesteś ze swoimi życiowymi celami po czym jedziesz na wakacje albo zaczynasz nowy cykl.

Andy obecnie relacjonuje swój 75 challenge na instastory.

Od siebie powiem tylko, że gorąco polecam.
#rozwojosobisty #andyfrisella #biznes
I.....o - Traktowanie życia jako gry.
 
Facet na zdjęciu to Andy Frissela- milioner...
  • 5
@ciasteczkowy_otwur: jak poznałem tę metodę to byłem w lekkim dołku, gdy potraktuje się wykonywanie zadań jako grę i pozna smak zwycięstwa to człowiek i z dołka wyleci i chęci zyska( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jak mówił Nietzsche

czym jest szczęście? Poczuciem, że moc rośnie.
@ImInLoveWithTheCoco: Gamifikacja. Za jakiś czas też planuję się przestawić na ten system, narazie praktykuje prostszy sposób czyli: im więcej i lepiej zrobisz dziś tym.. więcej i lepiej będziesz chciał zrobić jutro. I to naprawdę działa. Kiedyś miałem problem z regularnym goleniem się czy wieczornym myciem zębów teraz jak bym miał tego nie zrobić to bym się źle czuł. Najbardziej jestem zadowolony z niekończącej się chęci do pracy, kiedyś odpalałem kompilator tylko