Wpis z mikrobloga

#p0lka #przemyslenia #niepopularnaopinia
Kochani, ja naprawdę wszystko rozumiem, ale niektóre sprawy już na początku przeszły ludzkie pojęcie, a potem już szły w kierunku nieskończoności. Jakieś pare dni temu w rozmowie z koleżanką ta przyznała, że Marta Linkiewicz może być w pewien sposób autorytetem dla kobiet, bo zrywa decorum z tematu kobiecego podejścia do seksu i "przeciera szlaki". Wtedy uznałem - nie będę bił piany do opinii jednej dziewczyny. Oczywiście już się nie kolegujemy. Ale wczoraj inna znajoma powiedziała prawie to samo i dziś przeczytałem na wykopie komentarz różowego paska o tym, że Linkiewicz "mówi o seksie tak jak mężczyźni". Bodajże 300 plusów.

To nie sa żadne "wysrywy przegrywów" ani mizoginia, a to się dzieje naprawdę - Linkiewicz staje się autorytetem dla Polek. Jakie są autorytety mężczyzn? Zapytaj losowych ludzi. Dowiesz się że "Einstein", "Skłodowska", może ktoś powie "Piłsudski", ktoś wymieni papieża, ktoś inny wspomni o swoim ojcu lub matce. Rolą autorytetu w życiu człowieka jest stawanie w wiecznej opozycji do zniechecenia wynikającego z przeciwności losu. Autorytetem jest posągiem, na który patrzymy z dołu. Nie chodzi o to, że chcemy robić dokładnie to samo, co nasz autorytet, np. nie każdy kto podziwia papieża musi od razu zostać kapłanem. Autorytet nie prowadzi nas żadną drogą, a jedynie pokazuje, że i nasza droga moze być na swój sposób satysfakcjonująca. Chcemy być między autorytetami, ale kopiujemy je tylko (albo aż) w sposób niebezpośredni, metonimiczny. Wybieramy pewną cechę i przyozdabiamy nią własną ambicje, bierzemy sobie autorytety jak talizmany. Przykład - Aleksander Wielki podbił świat - to znaczy, że był odważny. Ja nie chcę podbijać świata na czelę armii, ale chcę być odważny w codziennym życiu - rozumiecie już o co mi chodzi?

Poza tym autorytet jest papierkiem lakmusowym charakteru człowieka - to, kogo sobie wybieramy, wile o nas mówi. To teraz zastanówmy się nad osobą, której imponuje Marta Linkiewicz. Nad samą Martą nie będe się zastanawiał, bo musiałbym ją obrazić. Osobie takiej imponuje oportunizm, łamanie zasad moralności - jednak w sposób nie konstruktywny, ale destruktywny. Linkiewicz jaki autorytet nie proponuje NIC w zamian, tylko konformizm i rozpad. Dlaczego Polkom imponuje Linkiewicz? Odpowiedź na to pytanie jest prosta - pokazuje, że może być nic zamiast czegoś. Że można nie robić nic, co naszym kobietom bardzo, bardzo pasuje. Dodatkowo legitymizuje zachowania Polek, które są już normą de facto, ale nie mają jeszcze swojego odbicia w autorytetach. Linkiewicz jest żywotną odpowiedzią na potrzebe kobiet w tym kraju, a tą potrzebą jest robienie niczego. Jeszcze bym coś napisał o chęci puszczania sie z murzynami, ale już nawet mi się nie chcę.

Szukajcie sobie żon w innym kraju.
  • 26
@uwielbiamnalesniki: Też często myślę, że jesteśmy jednym z pokoleń rewolucyjnych w historii świata. Cała historia świata do mniej więcej pierwszej wojny światowej była oparta na bardzo silnej hierarchii, której nieodłącznym elementem był niekontrolowany wyzysk i nierówność. Bogaci wyzyskiwali biednych, biali czarnych, meżczyźni kobiety etc. I to są fakty.

W pewnym momencie wszyscy jako cywilizacja zgodziliśmy się z tym, że tak nie będzie i taki ustrój sie nam nie podoba. Pokolenia żyjące
@Wergiliusz: w jaki sposób kobiety były wykorzystywane ? Nie pisze żeby rozpętać gownoburze tylko serio pytam, nie interesowałem się tym jakos dogłębnie i nie sprawdzałem faktów na ten temat, a dzisiejsze #!$%@? ze kobieta zawsze miała i ma gorzej traktuje jak tanià propagandę
@Wergiliusz jestem różowym i ten lachociąg na pewno nie jest dla mnie autorytetem. Sama siebie bym wydziedziczyła żeby nie przenosić wstydu rodzinie gdybym doszła do tego, że ktoś taki miałby być dla mnie wzorem. ( ͡ ͜ʖ ͡)
@uwielbiamnalesniki: były zupełnie otwarcie traktowane jako gorsze od mężczyzn, zarówno w starożytności jak i w czasach Europy chrześcijańskiej. Widać to na płaszczyźnie filozofii chociażby, w której Arystoteles podkreśla duchowa wyższość mężczyzn, a powtarza to potem sw. Augustyn. O płaszczyźnie legislacyjnej nawet szkoda gadać, bo kobiety nie mogły nawet dziedziczyć w wielu regionach Europy, nie mały też praw wyborczych. Na wojnie były traktowane jak łup na równi z kosztownosciami. Królewny były wysyłane