Wpis z mikrobloga

Naszlo mnie troche na opowiesci. Wiec wyladowalem kiedys w Venlo i takie dwie historie mi sie przytrafily:
1. Ide sobie ulica i nagle slysze jak babka 40+ wyklina po polsku, mowie jej by sie przymknela bo wstyd robi a ta do mnie z piesciami, jakis turek/marokan (jej maz chyba) probowal ja odciagnac wiec zaczela okladac jego. Z tego co wykrzukiwala mozna bylo wywnioskowac ze poklocila sie z jakimis innymi polakami i jak przyszla sie z nimi awanturowac (stala pod ich balkonem) to na nia doslownie naszczali...
2. Musialem ratowac holendra ktory zaczepil przy bankomacie pijanego polaka i ten pomyslal ze chca go okrasc. Byl tak pijany ze nawet po polsku ciezko mu bylo cos wytlumaczyc.

Czy sa jacys normalni Polacy w Limburgii polnocnej czy tylko takie ludzkie gowno?

#venlo #holandia #polacyzagranica
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@gr4p3: zrobił mnie w bambuko mechanik samochodowy, ludzie u których wynajmowałem pokój i biuro które po wypadku w pracy który skończył się poważnym urazem kręgosłupa (trafiłem na wózek). I nadal mówisz, że to zle towarzystwo, tak?

E: o ludziach z pracy nie wspomnę, bo na 10 osób nikt nie widział wypadku. Nawet ci którzy przenosili mnie nieprzytomnego na drugi koniec hali
  • Odpowiedz
Czy sa jacys normalni Polacy


@JohnReese: pewnie są, tylko pewnie ich nie odróżnisz mijając na ulicy, ani po wyglądzie, ani po zachowaniu-może czasem jak idą z kobietą czy dziećmi i rozmawiają po polsku. Za to patologię rozpoznasz z daleka.
  • Odpowiedz