Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#zwiazki #relacje #gorzkiezale #psychologia
Cześć!
Dzisiaj chciałabym podzielić się, niestety z doświadczenia i ku przestrodze, doświadczeniem z bycia w toksycznym związku.
Nie opisze dzisiaj każdej fazy a jedno konkretne zjawisko które niszczy psychikę i co więcej powoduje uczucie życia w strachu i niepewności.
Mam na myśli GASLIGHTING
Jest to technika stosowana przez osobę toksyczną do złamania ofiary. Polega na wmawianiu jej choroby psychicznej - często boarderline, DDA, bądź innych związanych z wahaniem nastrojów - gdzie takie często występują u osoby żyjącej w toksycznym związku.
Najpierw oprawca stawia ofiarę w sytuacji gdzie nie czuje się silna, nie czuje się pewnie, nie ma wsparcia osób z zewnątrz (izolacja od przyjaciół - poprzez zakazy spotykania bądź fizyczne odizolowanie). Nie daje poczucia stabilności uczucia, nie mówi o nich, raz na jakiś czas okazując niewielką ilość po której następuje często znowu atak związany z rzekomym złym zachowaniem bądź jakimś wydarzeniem z przeszłości. Takie zachowanie - jednego dnia kocham , kolejnego nienawidzę, staje się podstawą do późniejszego oskarżenia o chorobę psychiczną. Gdyż osoba która doświadcza huśtawki uczuć ze strony partnera ZAWSZE czuje się zagrożona kolejnym atakiem, co oczywiście wpływa na wahania nastrojów.
Jak się oskarża partnera o chorobę psychiczną?
Często nie od razu wprost. Najpierw jest faza pokazania, że Twoje uczucia są nieważne, że wymyślasz sytuacje. I w uzasadnionych pretensjach czy poważnych rozmowach słyszy się " wymyślasz" "to nie Ty się starasz to ja, jak możesz tego nie widzieć", "zupełnie jesteś oderwana od rzeczywistości, która wygląda zupełnie inaczej" ". Ofiara po takich rozmowach czuje się jeszcze bardziej niepewnie i stan wahania nastroju pogłębia się, wtedy następuje "diagnoza" - coś jest z Tobą nie tak, masz boarderline, dda i dlatego się tak zachowujesz. W praktyce jest tak że nie masz prawa odczuwać jakichkolwiek emocji, smutek jest odbierany już jako histeria, nie można normalnie porozmawiać bo już wszystko jest zmyślone.

Oprawca często nie zdaje sobie sprawy z tego, że jest osobą toksyczną. Ale do czasu, niestety to przychodzi często wtedy gdy nie ma czego ratować i ofiara jest już mocno wykończona. Najgorsze też jest to że osoba będąca w toksycznym związku wierzy w to, i ja też uwierzyłam.
Jeśli chcecie opiszę mechanizmy działań w toksycznej relacji, jej fazy i powody dla których osoby krzywdzone zostają.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
  • 1