nie wiem skąd ten mit, że Rudy niby jest elokwentny i umie dobrze w pijar - moim zdaniem wciąż jedzie na fakcie, że był wybitnym piłkarzem (sam byłem wielkim entuzjastą jego wyboru na prezesa). przecież jego wypowiedzi to czysty chaos, zmiana tematu, uciekanie do absurdów i wycieczki personalne.
5:43 - "niektórzy chcą żebyśmy grali dobrze, a przegrywali. ja wolę grać słabo i wygrywać" - kto tego chce? no tak, bo jeżeli w niedzielę dałoby się zaobserwować zalążki stylu, to Łotwa by nas na spokojnie rozjechała 6:30 - "patrzAŁEM obiektywnie i mecz powinien zakończyć się 5/6 - 1" haha znowu sam sobie dobiera fakty. tak samo po jakimś czasie mówił, że z Włochami powinniśmy wygrać, bo mieliśmy piłkę meczową w końcówce (włosi mieli z 7). wiadomo, obiekywnie to my powinniśmy wszystkie OKAZJE wykorzystać, a oni żadnej 9:55 - "co innego jest krytyka, a co innego są ludzie" - wait, what? 13:55 - "prezesie, nie oszukujmy się - oczy trochę bolały..." B: "to są frazesy - oczy nie bolały, mnie oczy nigdy nie bolą" -
i jeszcze na sam koniec - B:"he he to co jakbyśmy mieli lepszego trenera, to mielibyśmy 8 punktów po dwóch meczach?" - jak dyskutować z tym niby poważnym typem, który tak wszystko sprowadza do absurdu?
@takitutej: nie jest elokwentny, ale na tle swoich kolegów (Gleń, Padewski, Kręcina, Lato) wypada całkiem przyzwoicie; co do wyżej wymienionych wypowiedzi to powiem ci, że to są manipulacje godne osoby z borderlinem. ale w sumie nie jest to nic zaskakującego, czego nie moglibyśmy się po nim spodziewać. pamiętasz jak w trakcie mundialu odciął przedstawicielom mediów dostęp do piłkarzy i zasugerował im, że ponoszą odpowiedzialność za porażkę z senegalem?
@jestemburakiem: syndrom oblężonej twierdzy w #reprezentacja wciąż żywy, straszną żenadą było to 'odegranie się' Brzęczka po remisie z Portugalią, a krytykę zawsze wygodnie wrzucić do worka z hejterami. swoją drogą znamienne jest, że jednym z największych krytyków jest najbardziej wyluzowany dziennikarz (Pol)
5:43 - "niektórzy chcą żebyśmy grali dobrze, a przegrywali. ja wolę grać słabo i wygrywać" - kto tego chce? no tak, bo jeżeli w niedzielę dałoby się zaobserwować zalążki stylu, to Łotwa by nas na spokojnie rozjechała
6:30 - "patrzAŁEM obiektywnie i mecz powinien zakończyć się 5/6 - 1" haha znowu sam sobie dobiera fakty. tak samo po jakimś czasie mówił, że z Włochami powinniśmy wygrać, bo mieliśmy piłkę meczową w końcówce (włosi mieli z 7). wiadomo, obiekywnie to my powinniśmy wszystkie OKAZJE wykorzystać, a oni żadnej
9:55 - "co innego jest krytyka, a co innego są ludzie" - wait, what?
13:55 - "prezesie, nie oszukujmy się - oczy trochę bolały..." B: "to są frazesy - oczy nie bolały, mnie oczy nigdy nie bolą" -
i jeszcze na sam koniec - B:"he he to co jakbyśmy mieli lepszego trenera, to mielibyśmy 8 punktów po dwóch meczach?" - jak dyskutować z tym niby poważnym typem, który tak wszystko sprowadza do absurdu?