Wpis z mikrobloga

  • 2
elo, mirabelki, jako że jestem facetem to tak średnio odnajduje się w tych tematach dlatego powiedzcie mi czy taka kombinacja jest dobra na wieczór:

mydełko lub żel lub pianka do mycia twarzy > tonik oczyszczający > lotion nawilżający > krem rewitalizujący/regenerujący > krem pod oczy > olejek/balsam do brody

rano: mydełko lub żel lub pianka do mycia twarzy > tonik oczyszczający > krem nawilżający z filtrem UV > olejek balsam do brody

#kosmetyki #uroda #mirabelkopomusz #rozowepaski #rozowypasek #pytanie
  • 28
  • Odpowiedz
@b0Ls: Ogólnie ok tylko obserwuj swoją skórę czy nie zacznie się przetluszczać. To może się stać od mycia dwa razy dziennie (jeśli masz bardzo mocny żel do mycia twarzy) połączonego z tonikiem oczyszczającym.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@kucz czyli jak będę po 30, to będę dalej mógł wyrywać 20 latki? (σ ͜ʖσ) mam takie dedykowane mydełko http://www.poczujzew.pl/sklep/mydlo-do-ciala-i-twarzy/

@MinnieMouse0 generalnie mam tłustą skórę, więc musiałem sobie dobrać odpowiednie żele/pianki/kremy próbowałem już wielu firm i jak do tej pory kosmetyki baxter of california radzą sobie świetnie, no oprócz kremu nawilżającego w dzień, którego zamieniłem na krem od ZEW for men.
  • Odpowiedz
@b0Ls wiadomix xD
Tylko każde mydełko ma trochę za wysokie pH i na dłuższą metę może zaszkodzić. Jednak, jeśli Ci pasuje to polecam chociaż raz na jakiś czas.

  • Odpowiedz
@b0Ls: jak myjesz twarz dwa razy dziennie to warto zaopatrzyć się w żel do mycia twarzy o niskim pH, totalnie nie przesusza skóry. Polecam ten: https://www.ceneo.pl/61718592. 40 zł ale wystarcza na naprawdę długo. Rano myję tym żelem, a na wieczór "zdzierak" czyli standardowy żel z wyższym pH. No i u mnie niesamowita robotę zrobiła szczoteczka foreo luna 2, polecam serdecznie :)
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@kucz fajnie dzięki, i jak generalnie oceniasz markę? dają radę? Bo generalnie w sklepach dział męski to jest jakaś porażka nic tam nie ma, a jak jest to 100w1 czyli generalnie dziadostwo i na prawdę ciężko jest znaleźć coś dobrego godnego polecenia, a jak panie coś polecają dla mężczyzn w sklepie to mnie ręce opadają.

@Melodie dzięki, sprawdzę jak mi się skończy mój żel.
Ja korzystam z tego:
  • Odpowiedz
@b0Ls ale że masz krem pod oczy i na nim jest napisane żeby nie aplikować go pod oczy? Bo jeśli chodzi o zwykłe kremy to stąd kolejność, że krem pod oczy pierwszy, nakładasz go czystymi rękoma i nie miesza się z kremem, który aplikujesz na całą twarz
  • Odpowiedz
@b0Ls: jak chcesz coś na razie tańszego do oczyszczania to możesz kupić taka silikonową gąbeczkę w rossmannie, albo gąbkę konjac - ja osobiście nie jestem fanką gadżetów, myję po prostu dokładnie buzię z masażem i raz na jakiś czas aplikuję glinki (są nawet gotowe w rossmannie Dermaglin, składy molto bene, ale wolę duże opakowanie bo less waste)
  • Odpowiedz
@b0Ls jak mydło to raczej nie dwa razy dziennie, mydło spoko jak ma się rutynę dwuetapows z olejkiem i jeszcze z konjakiem, a tak solo może przesuszyc. Ten krem. Z. Filtrem to. Nie jest stricte filtr?
  • Odpowiedz
@b0Ls niech zdzichowa się wypowie bo ja tak. Awisto to nie jestem tak dobra ale na pierwszy rzut oka bez rewelacji ten krem. A żel to już w ogóle xd w życiu za taką kasę, jeszcze butelka 200ml a. Aloes gdzieś na końcu. To już lepeij duetusa sobie kup, a za te kasę krem pod oczy z bentona. Teraz popatrzylam że te mydło jest z węglem więc też nie szalej z.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@kwiatencja to we ja zawołaj, bo ja nie wiem o kogo dokładnie chodzi. Na jedyny skład który zwracam uwagę to skład oleju do silnika. Jak widzę, że żel jest spoko nic mnie nie piecze itp to używam. Teraz we wszystkim są różne dziwne związki, jedna szkodliwe, drugie mniej, a za z lat się okaże że te super produkty w cale nie były taki super, więc ja tak trochę sceptycznie do tego poschodzę. Korzystałem z pianki cepathil czy coś takiego no takie dziadostwo po 10-20 minutach cała skóra tłusta, lepiąca.

A co myślicie o koreańskich/japońskich kosmetykach z firmy Shiseido MEN? Pzzesadzam? Czytałem sporo swojego czasu, to z tego co się dowiedziałem to azjatyckie kosmetyki są najlepsze. Jakieś magiczne różane wody po 300 zł, lotiony itp itd.

@
  • Odpowiedz
@b0Ls: ja tam jestem trochę psychofanką naturalnej pielęgnacji, jeśli chodzi o te związki to zależy co, według ustawy w kosmetykach nie może być składników działających ogólnoustrojowo, ale często to kwestia tzw. aktualnej wiedzy i nauki. Za to niektóre mogą bezpośrednio wpływać na stan skóry. Ja nie znam składu na pamięć wszystkiego, wiec mogę Ci podpowiedzieć co i jak jak mi wkleisz.
  • Odpowiedz
@b0Ls: marketing tylko i wylacznie:) Już lepiej w The Ordinary się zaopatrzyć, polecam filmiki tego pana, dermatolog wiec zna się na rzeczy (ang wymagany). Widziałam tez jakieś tańsze alternatywy do foreo, mi osobiście polecało ja 2 różne dermatolozki bo swojego czasu miałam spore problemy z cera, rękami nigdy tak nie domyjesz jak pulsacjami, no chance
M.....e - @b0Ls: marketing tylko i wylacznie:) Już lepiej w The Ordinary się zaopatrz...
  • Odpowiedz
@StaryZdzich
@b0Ls
To może ja się wypowiem, jako człowiek, który siedzi w tworzeniu na co dzień :D
Generalnie, jeśli chodzi o unikanie składników, to uważam, że jeśli jest to dopuszczone przez prawo, to powinno być ok, ALE ja unikam formalehydu i jego donorów, bo potrafią uczulic i u mnie to widać bardzo.
Phenoxyetanolem się nie przejmuje, aczkolwiek muszę w końcu usadzic dupsko i poczytać badania naukowe na ten temat, bo nie wiem, jak się ustosunkować do tego, podobnie jak pewne surowce, o którym piszą mikroplastik. Ja nie unikam niczego z tych surowców.
Silikony to w zależności do czego i po co. Dość skomplikowany temat. Podobnie jak parafina i inne
  • Odpowiedz
@kucz: lubię taki zdrowy rozsądek, ale patrzę też po sobie i wiem, że kiedyś mnie niewiele uczulało, a teraz więcej. O phenoxyethanolu mam jakieś 26 prac do ogarnięcia z czego większa część z testami na skórze, nie doustnie i z przekroju widzę, że wolę go unikać w produktach nie spłukiwanych. Ze względu na uczulenie unikam donorów (formaldehyd już zakazano, juhu), Itchy-M, parabenów (jezu jak mnie wszystko swędzi od nich)
Silikony,
  • Odpowiedz