Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
mam #zazdro, znam ze zdjęć taką kobietę, z którą się zna mój pseudoeks, i ona ma kurczę urodę jak z holiłud, w twarzy wszystko sliczne, wielkie piękne niebieskie oczy, takie głebokie i bystre, mały zgrabny nosek i duże usta, jak ją sobie porównuję z niektórymi aktorkami to on jest ładniejsza ;/ do tego ma fajną pracę, bo pracuje samodzielnie z ludżmi, zjednuje sobie wszystkich nie tylko urodą, ale też profesjonalizmem i poczuciem humoru (tak, czytałam opinie o jej działalności:P) jest w pewnym sensie mentorem róznych ludzi (nie, nie chodzi o coaching) ćwiczy ciekawe sporty, np wspinaczkę i taka bez makijażu jest cały czas piękna, no i do tego silna. odważna. Nawet tego, że nie ma faceta też jej zazdroszczę, bo moze mieć każdego i nie ma żadnej kuli u nogi, dzieci też mieć nie chce, więc długo będzie taka piękna podziwiana, urocza, charyzmatyczna. Uśmiech jak z reklamy. Patologicznie sie nią zainteresowałam, bo byłam ciekawa z kim sie widuje taki jeden co zalazł mi za skórę i ciągle mnie krytykował, no i wydaje mi się, że jej absolutnie nie ma za co krytykować a ja jestem rzeczywiście słaba pod każdym względem ;/ boli mnie porównywanie się z nią. Oczywiście znam dużo ładnych kobiet, dużo na dobrych stanowiskach, ale akurat jej typ urody i akurat jej praca (nie korpo tylko praca z człowiekiem i pomaganie mu) i jej zapał do sportu oraz niezależność czyli umiejętność bycia szczęśliwą bez gonienia z mężem mnie jakoś rozwala. No i jeszcze to, że ma poczucie humoru i jest inteligentna, z charakterem, bystra. Zainspirowała mnie, coś mogę w sobie zmienić, ale być tak piękną to będzie trudne (choć ten mój eks mi ciągle powtarzał, że akurat urodę mam, to teraz już przestałam w to wierzyć ;) widzę, że jej piszą, że była najpiękniejsza na roku, choć studia ma skończone od dobrych paru lat to nadal powala. #rozowepaski jak sobie radzicie gdy ktos jest taki super? pozostaje tylko podziwiać (,)

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
  • 14
@AnonimoweMirkoWyznania: ja miewałam może nie do końca tak jak ty, ale czasem się zdarzało, że gdy jakaś dziewczyna była potencjalnie moją "rywalką", to zamiast automatycznie czuć do niej niechęć zaczynała mnie ona w pewien sposób fascynować i ostatecznie chyba bardziej się przejmowałam nią niż danym chłopakiem xD
@AnonimoweMirkoWyznania: jakbyś opisała dziewczynę z którą się kiedyś przyjaźniłam. Cała idealna. Dla niej mogłabym zostać lesbą xD Sęk w tym, że miałam prawie takie same marzenia jak ona. Mi ciągle coś nie wychodziło, a jej wszystko szło jak z płatka... Studia, związek, to co dla mnie było sufitem, dla niej było podłogą. No i nie poradziłam sobie, zerwałam kontakt chociaż naprawdę ją lubiłam. Ale nie umiałam, serio, pierwszy raz wtedy nie
@AnonimoweMirkoWyznania: to tutaj na wykopie istnieje przekonanie ze bycie samemu i brak dzieci jest takie super i ze kazdy tak napraede chce takiego zycia. Uroda zacznie przemijac to ona tez wezmie byle kogo, narobi sobie bachorow i tak sie skonczy jej swiatowe zycie
@Piotero1: #!$%@? prawda, mam taka znajoma ktora nie chce miec dzieci i jest DYNAMICZNA

pol globu juz zwiedzone, dynamiczna posadka w korpo w paryzu, bankiety, wernisaze, byznes tripy
jasne, kiedys sie pewnie skonczy ale ona moze byc rownie zadowolona (na taka wyglada) niz taka co od razu kuciapy nadstawila i zalozyla rodzine