Wpis z mikrobloga

Mirki, czy używacie prestylera do włosów? Jeśli tak to czy przed jego nałożeniem korzystacie jeszcze ze zwykłej odżywki do włosów? Czy już nie potrzebujecie odżywki bo sam prestyler oprócz pomocy w układaniu wystarczająco odżywia włosy?

  • 4
  • Odpowiedz
  • 1
@belzeb pre od Reuzela czasami używam. Odżywki w ogóle. No chyba że garniera z avokado do zmywania pomad woskowych jak szampon nie daje rady.
  • Odpowiedz
  • 1
@belzeb ja używam prestylera też od reuzelaz ale teraz chciałbym spróbować tego os Layrite. Odżywkę stosuje 3x w tygodniu też od reuzela, ale tylko wieczorami po myciu włosów.

@finam mam taki szampon od uppercuta scrub czy coś takiego to jak nałożę na pomadę woskową bez wody, potem poleje woda to nieźle schodzi, a tak to lepiej szamponem reuzela zielonym plus odżywka reuzela.
  • Odpowiedz
@belzeb: Prestyler nie służy do odżywiana włosów tylko do nadania objętości i zwiększenia podatność na układanie. Jeśli Twoje włosy są podniszczone i potrzebujesz odżywki kup z SS Petal'a lub O'herbal'a chociaż (Petal lepszy skład). Nie ma sensu kupować "barberskich" szamponów i odżywek bo najczęściej mają słaby skład i się opór na nich przepłaca. Prestyler to Reuzel Grooming Tonic albo mała ilość wodnej pomady/kremu/pasty rozwodniona w dłoniach a następnie dokładnie przed suszeniem
  • Odpowiedz
@belzeb: używam, grooming tonic'a od Reuzela, ale zastanawiam się nad zakupem żelu od nich i wrzucania na pre (ponoć lepszy do mojego typu włosów). Na moich cienkich, lejących włosach bez prestylera nie da się wyczesać żadnej objętości. Odżywkę (O'Herbal) czasem wrzucam, ale nie widzę związku jednego z drugim - jak to już zostało napisane, prestyler raczej nie odżywia włosów - pomaga nadać objętość i zwiększa podatność na układanie. Poza tym stosując
  • Odpowiedz