Wpis z mikrobloga

@JohnMatrix: Według mnie V8 > V12 > V10 > V6T.
Nienawidzę opery, V10 wyje jak śpiewaczka operowa, a V12 to po prostu potwór.
Silnik V8 to poezja nawet od samego dołu, a V6... V6 pozostaje przemilczeć.
  • Odpowiedz