Kojarzycie krawędzie ścian w mieszkaniach wzmocnione taką metalową listwą... chyba nazywa się to profil? To co #!$%@?ł elektryk to jest jakiś #!$%@? dramat (pic rel). Ogólnie chata zdemolowana #!$%@?, a wynajmujący właściciel mieszka jakieś 500 km stąd. Ostrzegałem, że typ jest jakiś podejrzany, wygląda jakby się urwał spod monopola i po prostu od niego #!$%@?, ale ta argumentacja chyba nie była wystarczająca. Jest tego dużo więcej i chętnie nakręciłbym jakiegoś Małysza, ale właściciel wytrzasnął go z jakiegoś gówno ogłoszenia na olx, nie można wystawić oceny, opinii, no ogólnie można się tylko położyć i płakać ze smutku i zażenowania. Jakby to było moje mieszkanie i musiałbym płacić za ten burdel, to chyba strzeliłbym se w łeb
Edit: Kupił jakieś 200 m kabla za 1000 zł i wszędzie gdzie było światło na dwie strefy (dwa przyciski, żeby wszystkie halogeny na raz się nie paliły) zrobił na jedną. A wiecie dlaczego?
@rybeczka: @hirosh1: @Byter: @Perkele93: Zobaczcie #!$%@? na ten gips, przecież to wygląda jakby lepił chatkę z gówna, równie dobrze mógł napluć na tą ścianę
@Eksagnem: Elektryk jest od kładzenia kabli i podłączania ich, nie od wykańczania ścian, wszystko zależy jak był umówiony z właścicielem, ale jak miał kable wymienić, to swoją robotę w sumie zrobił. Ale kto do #!$%@? kładzie kable po skosie?
@adekad: I weź tu później wierć, bo chcesz np. komodę do ściany zabezpieczyć. Wszystko w liniach prostych do sufitu i łączenia ewentualne pod sufitem. ew. gniazdko do gniazdka przy podłodze :)
@Eksagnem: panie to jest gituwa robota, cytryn i gumiak wśród elektryków xD Poza tym no ciekawe jak ty byś kładł będąc permanentnie #!$%@? xD? Nie, tak zupełnie serio to kryminał, ale jak właściciel takich speców bierze, to niech ma nauczkę xD
@barto125: wczoraj wrzuciłem wpis ze elektryke robiłem sam w domu bo fachowiec duzo chciał za robotę. Dzisiaj patrzac na ten wpis wiem że to była dobra decyzja :D. Kable po skosie, po łuku, skoda ze nie jebnął kółek
To co #!$%@?ł elektryk to jest jakiś #!$%@? dramat (pic rel). Ogólnie chata zdemolowana #!$%@?, a wynajmujący właściciel mieszka jakieś 500 km stąd. Ostrzegałem, że typ jest jakiś podejrzany, wygląda jakby się urwał spod monopola i po prostu od niego #!$%@?, ale ta argumentacja chyba nie była wystarczająca. Jest tego dużo więcej i chętnie nakręciłbym jakiegoś Małysza, ale właściciel wytrzasnął go z jakiegoś gówno ogłoszenia na olx, nie można wystawić oceny, opinii, no ogólnie można się tylko położyć i płakać ze smutku i zażenowania. Jakby to było moje mieszkanie i musiałbym płacić za ten burdel, to chyba strzeliłbym se w łeb
#januszebiznesu #gownowpis trochę #rakcontent
Edit: Kupił jakieś 200 m kabla za 1000 zł i wszędzie gdzie było światło na dwie strefy (dwa przyciski, żeby wszystkie halogeny na raz się nie paliły) zrobił na jedną. A wiecie dlaczego?
Komentarz usunięty przez autora
Poza tym no ciekawe jak ty byś kładł będąc permanentnie #!$%@? xD?
Nie, tak zupełnie serio to kryminał, ale jak właściciel takich speców bierze, to niech ma nauczkę xD