Wpis z mikrobloga

Oglądam to chyba setny raz i już kilka razy zmieniałem zdanie. Ale mój ostateczny werdykt będzie taki, że Gasly tu nie zawinił. Zostawił ładnie Kubicy dużo miejsca nie składając się mocno w prawo na wyjściu z zakrętu. Kubica zbyt optymistycznie ocenił sytuację i zabrakło już miejsca na korektę przy zmianie linii jazdy przez Sainza i Gaslyego. Dodam od siebie, że mając wiedzę o braku dostępności części zamiennych było to nieco lekkomyślne, ale taki to już kierowca, że nigdy nie jeździ zachowawczo. Czasami będzie mu się to opłacać, a czasem nie. Tempa wyścigowego nie oceniam, bo ciężko to robić z uszkodzoną podłogą i klejonym skrzydłem. Czekam spokojnie do następnego wyścigu i apdejtuję czarnolisto ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#f1 #kubica
p.....t - Oglądam to chyba setny raz i już kilka razy zmieniałem zdanie. Ale mój osta...
  • 17
@przekojot: Dobrze przeczytałem. Może wyraziłem się trochę w trudny sposób po prostu. Uważam, że nie była to wina ani Roberta ani Gaslyego. Incydent wyścigowy. Sainz przywalił w Gaslyego, a Gasly w Kubicę. Wiadomo, że zawsze można mówić, że gdyby Kubica pojechał dalej od Red Bulla to by się to nie wydarzyło, ale to było praktycznie niemożliwe do przewidzenia. Bolidy jadą blisko siebie, jest to pewne ryzyko no ale tak wygląda ściganie
@przekojot: Miałem bardzo podobne odczucia po kilku powtórkach, ale ostatecznie popatrzyłem na to inaczej.
Gasly nie zawinił na pewno, tu jest prosta sprawa, tak samo jak Sainz. Jest walka to się rozpychają lekko.

Napisałem gdzieś, że Robert musiałby jechać super ostrożnie z myślą tylko o przejechaniu w całości, a jeśli chcesz kogoś zawinąć - no to jakieś ryzyko, wg mnie tutaj normalne, startowe, musisz podjąć. I tak to chyba było.
Zobacz
@przekojot: Kurła panie bo ja bym lepiej pojechoł łon za słabo skecił. To było jechać zamiast niego jak jesteś takim genialnym kierowcą. W ogóle to nie powinien wciskać gazu do końca bo jeszcze turbina #!$%@?.

@gokihar: Owszem, ale zwróc uwagę, że miał przednie lewe koło na tarce. Dodał gazu i od razu go zarzuciło :D

Swoją drogą teraz zauwazyłem kontakt pomiedzy Norrisem a Kimim, którego tez zarzucilo na tarce i myślałem, że to podobnie do Russela, ale to z McLarenem wczesniej sie zetknął :D