Wpis z mikrobloga

@mactrix: to nie masz przyjaciół? po bordo wielu się spodziewam ale nie tego :P Można mieć wielu znajomych, kumpli ale najlepsi przyjaciele to te osoby, które identycznie się zachowują, mają podobne charaktery i są tak samo zakręceni,
  • Odpowiedz
@Fheat: Nie. Żaden z moich przyjaciół nie ma charakteru podobnego do mnie. Zanudziłbym się z nimi. Bo ile można się głaskać po penisach? Ja dobieram sobie ludzi, którzy są kompletnie inni, mają kompletnie inne poglądy, a po prostu są w porządku. Dyskusje są ciekawe i aż się chce znowu z nimi spotkać, porozmawiać, poznać ich punkt widzenia.
  • Odpowiedz
@Fheat: pewnie wielu ludzi stąd mocno by się zdziwiło widząc ilu ludzi znam, jeżeli chodzi o przyjaciół to tych mam "wysegregowanych" niewielu, tak by dla wszystkich starczyło czasu :) i cenię te osoby nie za to, że są podobne do mnie, tylko za to, że mają cechy, których ja chciałbym się w życiu nauczyć i myślimy na wspólnych falach :)
  • Odpowiedz
@mactrix: "myślimy na wspólnych falach" czyli jesteście podobni do siebie, to między innymi miałem na myśli.

@bbkamil: to może jesteś wyjątkiem potwierdzającym regułę?

Macie dwie osoby, jedna z nich słucha innej muzyki, ma zupełnie inne zainteresowania, cechy charakteru też odmienne, a druga osoba to ktoś, którą aż chce się polubić, macie o czym gadać, nadajcie na wspólnych falach. Chyba wybór jest łatwy z kim chce się nawiązać kontakt.
  • Odpowiedz
@mactrix: Wtedy na pewien czas zaczęłam odsuwać od siebie znajomych, ale kiedy zaczęły pojawiać się kolejne warunki stwierdziłam, że to koniec, bo nie będę żyła pod czyjeś dyktando. Teraz sama nie wiem czy to była miłość, ale wiem, że ten związek dał mi ostro w kość.

@Fheat: Po pewnym czasie też tak twierdzę. I kiedy słyszę, że ktoś zaczyna stawiać takie warunki to proponuję dać sobie spokoj.
  • Odpowiedz