Wpis z mikrobloga

Pytanie do wykopowych pszczelarzy. Mam nalewkę z propolisu, niby ją odfiltrowałem przez gazę ze 2 razy (jakoś dwa lata temu jak ją robiłem), ale nadal obecna jest ta maź, która się klei do wszystkiego jak żywica. Trudno to zmyć ze skóry, nie mówiąc już o łyżkach.

Pytanie: Czy kożuch z tej żywicy (pic rel.) ma jakieś właściwości zdrowotne, czy to raczej odpad, którego nie trzeba spożywać? Osobiście się go pozbywam za pomocą wykałaczki, mieszając sobie w szklance, ale nie wiem czy robię źle pozbywając się tego. Może, to tam jest najwięcej tego propolisu? Jak to jest coledzy?

Drugie, dodatkowe pytanie, bardziej mi zależy na pierwszym; Czy propolis dzieli się jakoś na lepszy i gorszy gatunkowo? Czy są różne rodzaje tak jak z miodem czy to raczej uniwersalny materiał?

#pszczelarstwo
Overwatch-PL - Pytanie do wykopowych pszczelarzy. Mam nalewkę z propolisu, niby ją od...

źródło: comment_d9YkRRUdcikjQAVaMmjZEBzMePLlreAC.jpg

Pobierz
  • 6
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Overwatch-PL: dziwny ten twój propolis bo mój jest ciemny jak ziemia, może bardziej pod ciemna zieleń. Ale co do brudu to tak, propolis jest ciężko zmyc z czegokolwiek jak nawet blat więc jak coś to powinno być.
@BigSW: Nie no moja nalewka propolisowa też jest ciemna, kolor Coca Coli, taki ciemny brąz. U mnie jest taki jasny bo go rozcieńczam z wodą, raptem kilka kropel na 3/4 szklanki.

Jedynie co bym chciał się dowiedzieć, czy tą kleistą maź też trzeba spożyć, czy wywalić jak na 3 zdjęciu.
propolis jest zrobiony m. in. z żywic i wosków. Większość tego rozpuszcza się w wysokoprocentowym alkoholu. Wygląda na to, że jak dolewasz do wody, to z powrotem ekstrakt się zestala: alkohol rozcieńcza się w wodzie, a to co w nim rozpuszczone, traci swój rozpuszczalnik. Czyli to, co wywalasz wykałaczką, jest propolisem. Dalej, co do gatunków propolisu: generalnie (nie wiem, czy sam robisz tynkturę propolisową, czy używasz gotowej) kawałki propolisu mogą być zanieczyszczone