Wpis z mikrobloga

Ehh jedno co irytuje w skokach to, ze w PŚ w kółko te same nacje skaczą. Jeszcze pare lat temu skakali Szwedzi, Ukraińcy, Słowak, Bialorusini, Koreanczycy, czasem Chinczycy, Estonczycy tez dużo częściej sie pojawiali, a nawet jesli pamięć mnie nie myli to Holendrzy sie pojawiali.Taka trochę wieksza egzotyka była, a obecnie jedynie na MŚ wiecej związków wysyła swoich zawodników. Szkoda, że profesjonalizacja skoków trochę zabija pasjonatów z krajów, gdzie skoki niekoniecznie są popularne :/.
#skoki
  • 5
  • Odpowiedz
@JaimePL: Raczej Ingemar Mayr i Christoph Kreuzer którzy są Austriakami. Ale byli też rodowici Holendrzy - Jeroen Nikkel, Boy van Baarle, Oldrik van der Aalst, Lars Antonissen...
  • Odpowiedz
@Patey: Raczej kilkanaście lat temu. Chińczyków w PŚ to ja nie pamiętam. Teraz cuężko jest się przebić zawodnikom z innych narodów do PŚ-poziom w najlepszych reprezentacjach jest lepszy, bardziej wyrównany ze względu na większy budżet.
  • Odpowiedz