[teflon_z_patelni_mi_smakuje]

Pape Satàn, pape Satàn aleppe

Prawdopodobnie inwokacja do szatana, otwierajaca piesn VII Piekla w Boskiej Komedii Dantego, wykrzyczana chrapliwym glosem przez strzegacego czwartego kregu potwora Pluto na widok Dantego i Wirgiliusza. Fraza o tyle ciekawa i interesujaca, ze do dzis nie jest znane jej doslowne tlumaczenie ani znaczenie. Przypuszcza sie, ze jest to okrzyk tchnący zdumieniem i złością na widok Dantego i Wergiliusza, którego sens byłby mniej więcej taki: „A cóż to znowu, książę Szatanów!". Kolejny przykład sprzeciwu sił demonicznych wobec zgodnej z wolą Boga wędrówki Dantego po piekle. Jedynym zrozumialym slowem w tej frazie jest slowo ,,Satan'', ktore jest tutaj oczywistym natomaist reszta jest niejasna. Istnieje kilka interpretacji calej frazy, poza powyzszym tlumaczeniem istnieje jeszcze teoria hebrajska, francuska, teoria Rashidowska i Guerriego. Francuska teoria tlumaczy ta fraze: ,,badzie cicho...Szatan, wynoscie sie stad'' w odniesieniu do Dantego i Wirgila.
Hebrajska teoria interpretuje ta fraze jako odwrocone slowa Jezusa wypowiedziane do sw. Piotra: ,,a bramy piekielne go nie przemoga''.
Arabska interpretacja mowi:,,Bramy Szatana, Bramy Szatana tam w dole'', z tym, ze Dante nie rozumial ani nie poslugiwal sie arabskim aczkolwiek mogl szukac tam inspiracji, wersja ta jednak zdaje sie nie pasowac, gdyz na slowa potwora Pluto, Wirgiliusz odpowiada ,, „Zamilcz mi, wilku przeklęty. Sam w sobie żrej się zaciekłością wrażą. Wara koniecznej drodze czynić wstręty''.

Grafika przedstawia potwora Pluto, autora tych slow. Grafika wykonana przez Dora.
#ciekawostki
#ksiazki
#szatan
#ciekawostkihistoryczne
#rycinanadzis

[asdasdce2w]

@teflon_z_patelni_mi_smakuje: inwokacja do Szatana? no tego to jeszcze w szkole mnie nie uczyli

[teflon_z_patelni_mi_smakuje]

@asdasdce2w: do takich rzeczy samemu sie dociera, Szatanowi literatura poswieca calkiem sporo miejsca, nie tylko inwokacje i piesni ale i hymny, np Giosue Carducci- noblista, autor hymnu do Szatana i wielu innych piesni pochwalnych chantow. Jednakowoz w dziele Dantego chodzi tylko o jedna tajemnicza fraze.