Wpis z mikrobloga

Witajcie Mirki. Jutro po dwóch latach przemyśleń, w końcu lecę do Turcji na #przeszczep włosów by zniwelować moje #zakola. Docelowo ma być to coś w okolicach 4000 graftów. Nie powiem cieszę się ze sie zdecydowałem gdyż bardzo miałem pod tym względem kompleks, lecz przy 190cm wzroście, braku problemów z laskami i tym ze znajomi mówią ze łysina mi pasuje to nie było aż tak źle :) Jeśli znajdą się zainteresowani, to mogę zrelacjonować cały przebieg na bierząco łącznie z późniejszymi efektami i odpowiedzieć na wasze pytania z tym związanymi.

Załączam zdjęcie moich zakoli i w komentarzu wrzucę zdjęcie włosów które jeszcze posiadałem kilka lat temu :D

Pozdrowienia dla @kubas_782 od którego dużo się dowiedziałem ;)

#coolstory #truestory #transplantacja #lysienie #kubasprzeszczepia
przemek-fe - Witajcie Mirki. Jutro po dwóch latach przemyśleń, w końcu lecę do Turcji...

źródło: comment_IRnBLW2dlFDPep4iDHe0dSoySjSWFIxQ.jpg

Pobierz
  • 59
  • Odpowiedz
@przemek-fe: Kolego, ten sam problem mam (O ile to problem, na poczatku moze tak, ale pozniej to kwestia przyzwyczajenia). W każdym razie, czy możesz przybliżyć jak dokładnie cała akcja ma wyglądać? Będę wdzięczny bo jestem zaciekawiony ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@grelack: no takiego samego nie daje.
Ale wielu moich znajomych jest mega zadowolonych
No wydaje się to być tańsza i mniej hardcorowa alternatywa.
Oczywiście na jednym zabiegu się nie kończy i musi to robić ogarnięty lekarz
  • Odpowiedz
@websterpl1: pewnie, będą kolejne wpisy, póki co czekam w Warszawie na lot do Stambułu także nie ma póki co za dużo do opisania. Jeżeli chodzi o szeczegoly to rozpisze się w następnym wpisie i ujmę wszystko co było od początku ;)
  • Odpowiedz
A my właśnie jesteśmy w Turcji. Przyjechaliśmy we trójkę i wczoraj mieliśmy zabieg. Stambuł jest zajebisty.
  • Odpowiedz
@pvtrvk: nocleg 2 dni w hotelu**** w pokoju dwuosobowym ze śniadaniami, jest w cenie zabiegu. Tak samo transport z lotniska i do kliniki z hotelu. Czujesz się jak król, wożą cię limuzyną!:) My zostaliśmy dłużej, takie wolne od żonek;) Wracamy w niedziele. Załatwialiśmy przez Polską firmę, na miejscu jest tłumacz, Adam. Super koleś. Ogólnie bardzo pozytywnie. Mnóstwo fajnego żarcia na ulicach.
  • Odpowiedz