Wpis z mikrobloga

26 lvl here, ale zdałem sobie sprawę, że jestem o krok (no maksymalnie dwa) od ewolucji w typowego Janusza. Często łapię się na tym, że widzę jakąś ciekawą funkcjonalność, ale brakuje mi chęci, żeby się z nią bliżej zapoznać i ułatwić sobie życie, bo mam już wypracowane jakieś schematy. Blik? No fajnie by to było ogarnąć, ale w sumie są przecież standardowe przelewy (dobrze, że elektroniczne chociaż). Hulajnogi albo rowery do wypożyczenia w mieście? Czasem by się przydało, ale jak przychodzi co do czego to przecież zawsze mogę iść pieszo albo podjechać komunikacją miejską. Na moim pierwszym smartfonie nie miałem żadnych aplikacji innych niż preinstalowane, a i samo przestawienie się na telefony dotykowe kosztowało mnie sporo samozaparcia ( ͡° ͜ʖ ͡°) Unikam tych udogodnień jak ognia, chociaż przecież istnieją głównie po to, żeby ułatwić człowiekowi życie. Ale z drugiej strony jestem cały czas świadom jakie to ułomne i chciałbym z tym jakoś walczyć.

Oferuję wdzięczność każdemu, kto podsunie mi jakieś ciekawe drobne ułatwienie, bez którego nie wyobraża sobie teraz życia. Szybko, zanim podejdzie do mnie jakiś gimnazjalista i powie "the future is now, old man" ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#niewiemjaktootagowac
cloud - 26 lvl here, ale zdałem sobie sprawę, że jestem o krok (no maksymalnie dwa) o...

źródło: comment_ke3JccLKfKXJbMeJQJIHQtPFJ9kuqBX8.jpg

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
@c_loud: Ja sobie nie wyobrażam życia bez SkyCasha do komunikacji miejskiej itd, czy appki Ubera albo po prostu Discorda czy Slacka. To dla mnie takie must-have.
  • Odpowiedz