Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Kolega którego znam od przedszkola o nazwisku Kulwicz. Dla mnie i nie tylko mnie (innych kolegów) to było normalne nazwisko jak Kos, Nowak, Wiśniewski. Pierwsze heheszki były w gimnazjum, ale tak incydentalnie. Gdy poszedł do liceum to miał już odpowiednią ksywkę. Przyzwyczaił się do tego. Taki barani wiek, byle to przeczekać. I opowiedział mi, że największą żenuą związaną z jego nazwiskiem miał na studiach, gdy prowadzący ćwiczenia regularnie "przejęzyczał się" Mieć tytuł doktora, magistrantów, 10 publikacji i niewyszukane poczucie humoru na poziomie plebejusza - ...
#studbaza

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
  • 8
  • Odpowiedz
Mieć tytuł doktora, magistrantów, 10 publikacji i niewyszukane poczucie humoru na poziomie plebejusza - ...


@AnonimoweMirkoWyznania: jedni z największych prymitywów i prostaków jakich w życiu spotkałem to właśnie kilku nauczycieli akademickich z polskich uczelni.
  • Odpowiedz