Wpis z mikrobloga

@lakukaracza_: wiesz, to przypomina łatwość z ją można było pozbyć się niechcianego sąsiada w Kraju RAD. Wystarczyło oskarżyć go, wręcz przykleić łatkę faszysty/wroga systemu/kułaka/defetysty a odpowiednie służby w chabrowych czapeczkach pojawiały się jak z duchy. Taka łatka - dobrze widoczna, rozpoznawalna przez każdego, zwiastująca kontrowersję i kłopoty, niejednokrotnie śmierdząca medialnie i moralnie.