Wpis z mikrobloga

#liturgicznywykop

Póki mam wenę do pisania ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Dlaczego wino rozcieńcza się wodą na Mszy Świętej? Czemu ksiądz obmywa palce podczas Liturgii? - czyli o przygotowaniu Darów i nie tylko

Przygotowanie darów to specyficzny moment na Liturgii. Właśnie skończyła się Liturgia Słowa i cała uwaga przenosi się z Ambony (nazywanej Stołem Słowa), na Ołtarz czyli Stół Chleba Eucharystycznego. Pisałem kiedyś o tacy i przy tej okazji zaznaczyłem czym jest przygotowanie darów. Zresztą sama nazwa wskazuje ( ͡° ͜ʖ ͡°) Dary, czyli chleb (niekwaszony, inny od wschodniej profsory) oraz wino i woda zanoszone są do ołtarza. Odmawiane są błogosławieństwa, kapłan miesza wodę z winem... no właśnie. Po co?

Wyjaśnień, jak to bywa w tym temacie, jest mnogość. Po pierwsze, najpewniej sam Jezus w Wieczerniku musiał rozcieńczyć nieco wino. Wg Abp Antoniego J. Nowowiejskiego faktycznie Jezus mógł rozcieńczać wino wodą, co miało być zwyczajem zaczerpniętym od Greków i Rzymian. Rzymianie oraz Grecy pili wyraźnie gęstsze i mocniejsze wina od nam współczesnych, więc żeby zachować pełny komfort spożywania napoju to trzeba było wody nieco dolać. Dodam jeszcze, że już w pismach Ojców Kościoła z pierwszych wieków były wzmianki o tradycji mieszania wody z winem. Ot chociażby św. Justyn (+165) tak pisze: „po modlitwie [powszechnej] przynosi się chleb oraz wino z wodą, nad którymi przełożony odprawia modły i dziękczynienia”. Jest to chyba najstarsza wzmianka tego zwyczaju, już II wiek n.e.

Ale to jest wyjaśnienie historyczne, a są jeszcze teologiczne i mnie one ciekawią o wiele bardziej ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Pierwsze wiąże wodę i wino z Cudem w Kanie Galilejskiej, gdzie jak zapewne wszyscy kojarzymy Jezus uratował imprezę zamieniając wodę w wino. Inne mówi o momencie Ukrzyżowania Jezusa z Nazaretu i przebicia Jego boku włócznią - wypływa Krew i Woda. Jeszcze inni w historii Kościoła mówili o podwójnej naturze Jezusa (formalnie nazywa się to Unią hipostatyczną), którą symbolizuje wino (boską) i woda (ludzką). Trzecie wyjaśnienie odnosi się od Oblubieńca, jakim jest Chrystus (wino) i Oblubienicy, czyli Kościoła (woda).

A co z tym obmywaniem dłoni przez księdza? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nazywa się on Lavabo i jest to już oddzielny obrzęd, mający miejsce po modlitwach nad chlebem i winem, oraz po fakultatywnym okadzeniu ołtarza, krzyża, darów, celebransa i ludu. Wtedy to do celebransa podchodzi dwóch ministrantów: jeden z ręczniczkiem, drugi z lawatarzem (lawaterzem, czy po prostu z lavabo).

Lawatarz to miseczka i dzbanuszek z wodą. Podczas obmywania koniuszków palców kapłan mówi najpierw przy Lavabo:

Obmyj mnie, Panie, z mojej winy...

I potem, przy ręczniczku:

...i oczyść mnie z grzechu mojego.


Zwyczaj najprawdopodobniej, jak niemal wszystko na liturgii, wziął się z przyczyn praktycznych. Jest to moment gdy ksiądz jest po wspomnianym okadzaniu oraz po przyjęciu darów, a jak już kiedyś pisałem, dawniej darami od ludu nie był po prostu hajs, tylko to co mieli: zboża, chleby, sukna etc. Biorąc pod uwagę i kadzenia i dary kapłan mógł najzwyczajniej w świecie pobrudzić dłonie. I najpewniej dlatego wkroczyło Lavabo.

A. Skąd nazwa Lavabo? Od pierwszego słowa modlitwy, jaką wtedy kapłan odmawiał ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Może wy zasugerujecie mi o czym mógłbym napisać następnym razem? Jakaś interakcja byłaby fajna ( ͡º ͜ʖ͡º)

Na zdjęciu: Ujęcie na ministrantów ołtarza z lavabo i ręczniczkiem

#ciekawostki #gruparatowaniapoziomu #kosciol #religia #wiara #liturgia #sacrum #katolicyzym #mirkomodlitwa #mikromodlitwa
Pobierz
źródło: comment_KkY6HLfyblQ361n7ijNrP8Skm2stF22O.jpg
  • 31
@Scorpjon: od ponad 14 lat jestem ministrantem i lektorem. Co prawda w rodzinnej miejscowości już bywam coraz rzadziej, ale zawsze staram się służyć jak jestem, a w okresach świątecznych to jestem zawsze. Ja do np. Wieczerzy Paschalnej podchodzę inaczej, niż "zwykli" wierni. Dopiero od jakiegoś czasu podczas Triduum Paschalnego, są czytane komentarze, co i dlaczego.
Byli właśnie u nas w Wielką Sobotę kuzyni u wujek z ciotką, gdzie na parafii mają