Wpis z mikrobloga

Jakby ktoś chciał wiedzieć kiedy Vettel zaczął być wrogiem nr 1 narodu polskiego. Dla świeżynek na tagu.
Australia nam się zbliża wielkimi krokami więc fleszbeki wracają do żywych. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#f1
Gusmag - Jakby ktoś chciał wiedzieć kiedy Vettel zaczął być wrogiem nr 1 narodu polsk...
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Gusmag: zdajesz sobie z tego sprawę że w tym momencie już było po ptokach, bo vettel nie mógł wejść w zakręt tak by go nie wyrzucilo? Kubica mógł dużo spokojniej do tego podejsc i wziąć go nawet na kolejnej prostej, Vettelowi kończyły się opony. Szkoda ale i tak sezon by wyglądał tak samo dla Kubicy, z tym że zawsze byłoby to podium. Bardzo szkoda że BMW wtedy odpuścilo F1, mogli
  • Odpowiedz
@Atomus: Miałem wrzucić drugie zdjęcie ze wcześniejszego ujęcia ale nie chciałem robić syfu.
Nie było już czasu żeby na spokojniej go wziąć bo możliwe, że leciałby po Brawna a pozatym to są wyścigi. Co do Vettela to Robert mówił, że on puścił hamulec i chciał go wypchnąć, nawet jak miał zużyte opony to powinien wiedzieć, że późniejsze hamowanie może spowodować kolizję. 100% wina Vettela.
  • Odpowiedz
Jakoś mi umknął ten wpis, a bywam na tagu.

@AgneloMirande: Jechał po wygraną. Brawny ledwo się toczyły, a Robert cisnął ile dawało radę. Zresztą Seb był w takiej samej sytuacji, wychodząc z zakrętów 1-2 był wolniejszy niczym auto innej serii.
Robert w tej Australii to miał pecha zawsze. W 2007, mimo tego, że BMW było wtedy średnie, miał P5 w kwalach. 2008 to P2 w kwalach i opowieści o tym
  • Odpowiedz