Aktywne Wpisy
kobiaszu +440
Hajo86 +8
Cześć,
Sprzedajemy dom i trochę się spinam z moją różową bo ona chce skorzystać z usług pośrednika, a ja jestem temu przeciwny, bo nie widzę żadnych korzyści z tego płynących, a zapłacenia 1-2% transakcji (13-26k) wydaje mi się całkowicie nieadekwatne. Bo co taki pośrednik może mi zaoferować jako sprzedającemu? Ogłoszenia sam sobie wystawię razem z "promowaniem" (co ciekawe, mnóstwo pośredników dzwoni i oferując swoje usługi, i nie specjalnie potrafią mi powiedzieć co mogą dla mnie w ogóle zrobić). Pomogą w pisaniu umowy przedwstępnej? Po mimo tego, że kończyłem prawo, to umowa przedwstępna będzie spisana u notariusza i nawet jestem gotowy za nią zapłacić. Zleci wycenę? Spoko moja różowa jest rzeczoznawcą (fakt nie wycenia domków czy mieszań tylko komercje- fabryki, magazyny, instalacje etc). Pośrednik zrobi profesjonalne zdjęcia? No spoko, ale kupujący i tak musi przyjść i zobaczyć sam, przecież nie kupi mieszkania jak spodnie w sklepie internetowym - zwrotów nie ma.
Nie wiem jak pracują pośrednicy w nieruchomościach, ale jeśli mają klienta, który szuka jakiegoś rodzaju nieruchomości no to chyba nie polegają wyłącznie na swojej bazie, tylko właśnie przeglądają ogłoszenia i mogą mu zaoferować, że coś znaleźli wtedy jest to dla mnie zrozumiałe, że się za ten czas płaci.
Jak
Sprzedajemy dom i trochę się spinam z moją różową bo ona chce skorzystać z usług pośrednika, a ja jestem temu przeciwny, bo nie widzę żadnych korzyści z tego płynących, a zapłacenia 1-2% transakcji (13-26k) wydaje mi się całkowicie nieadekwatne. Bo co taki pośrednik może mi zaoferować jako sprzedającemu? Ogłoszenia sam sobie wystawię razem z "promowaniem" (co ciekawe, mnóstwo pośredników dzwoni i oferując swoje usługi, i nie specjalnie potrafią mi powiedzieć co mogą dla mnie w ogóle zrobić). Pomogą w pisaniu umowy przedwstępnej? Po mimo tego, że kończyłem prawo, to umowa przedwstępna będzie spisana u notariusza i nawet jestem gotowy za nią zapłacić. Zleci wycenę? Spoko moja różowa jest rzeczoznawcą (fakt nie wycenia domków czy mieszań tylko komercje- fabryki, magazyny, instalacje etc). Pośrednik zrobi profesjonalne zdjęcia? No spoko, ale kupujący i tak musi przyjść i zobaczyć sam, przecież nie kupi mieszkania jak spodnie w sklepie internetowym - zwrotów nie ma.
Nie wiem jak pracują pośrednicy w nieruchomościach, ale jeśli mają klienta, który szuka jakiegoś rodzaju nieruchomości no to chyba nie polegają wyłącznie na swojej bazie, tylko właśnie przeglądają ogłoszenia i mogą mu zaoferować, że coś znaleźli wtedy jest to dla mnie zrozumiałe, że się za ten czas płaci.
Jak
Wczoraj na głównej i mirko pojawił się artykuł.
Policyjne kamery mogły wyjaśnić kontrowersje, ale "padły baterie". Klik
Już w tytule mamy lekką maniupulację, użyty cudzysłów może sugerować, że ktoś pomógł "paść" bateriom. Ale dalej jest ciekawiej.
Przepraszam, a czego oczekiwano od policjantów? Na policjancie ze stażem mało co jest w stanie wywrzeć wrażenie, bo takich sytuacji miał setki, więc do takich zdarzeń podchodzi bez emocji.
To w ogóle pozostawię bez komentarza...
Aby złapać sprawcę ważne jest jak najszybsze podjęcie działań. Z relacji studentki wynika, że wolałaby by w tym momencie policjanci wzruszali się nad jej losem.
Policjanci starali się cokolwiek ustalić, co w artykule jest zarzutem. Pani Aleksandra jeśli źle się czuła, to zawsze mogła po prostu POWIEDZIEĆ, tudzież poprosić o wezwanie karetki.
Dalej skupiamy się na nieszczęsnych kamerach, że policjanci powinni je mieć i włączyć nagrywanie, ale nic się nie nagrało bo padła bateria.
Ostatnie zdanie wskazuje, że dziennikarze wymagają wykluczenia awarii sprzętu.
<(Rzecznik Policji-przyp. mój) Zaznacza jednak, że wersja przedstawiana przez policjantów "jest spójna" i potwierdza ją "niezależny świadek". To osoba, która razem ze studentką została zabrana do radiowozu tuż po tym, jak patrol przyjechał na miejsce napaści.
Czyli relację policjantów potwierdza osoba trzecia.
Dalej...
Sprawę będzie badać prokuratura... I tak zamiast przestępcy sprawcą zamieszania w całej sprawie stają się policjanci, którym nie działała kamera.
Na koniec podsumowanie z artykułu:
Studentka miała lekkie obtarcia i rozciętą wargę, jej dobry stan fizyczny potwierdzili później lekarze.
Niezależny świadek nie potwierdza, że padły słowa "zamiast robić sceny, to lepiej wychyl się przez okno i wyglądaj za sprawcą".
Policja była na miejscu po 5 minutach, choć poszkodowana twierdzi, że po 25. Policja twierdzi, że może udowodnić swoją racje.
Kolejny zarzut jaki postawiła studentka jest taki, że policjanci nawet nie wysiedli do niej z radiowozu... Bez komentarza.
Ostatni zarzut już opisałem powyżej.
Małe podsumowanie z mojej strony: mamy tu niesprawdzony w boju system kamer będący w użytku od niedawna, który (nie przesądzając o wyłącznej winie sprzętu) mógł po prostu okazać się wadliwy. Winnych szuka się w liniowych policjantach, którzy zachowali się odpowiednio do sytuacji i szukali sprawcy. Do orzeknięcia o winie policjantów niektórym internautom wystarczyły słowa studentki, których nie potwierdza niezależny świadek i nie potwierdzają sami policjanci. Ponadto są przesłanki, że studentka kłamie (niezgodny czas dojazdu na miejsce policjantów), a pozostałe zarzuty wynikają z wyobrażeń studentki o pracy Policji i tego jak jej zdaniem powinna być potraktowana.
Z czegoś takiego zrobiono artykuł i aferę na całą Polskę.
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
@typiczny_typek: wiem, wiem, w robocie spotykam się z tym na codzień. Przekonanych o winie Policji i tak nie przekonam, ale może ktoś "neutralny" spojrzy z boku i dostrzeże jak pisane są takie artykuły.
@Abomination: w tej sytuacji wykazałyby, czy policjanci byli uprzejmi xD bo o to cała afera.
@selawi: nie wzięto pod uwagę w czym? Co mieli Twoim zdaniem zrobić?
Pokaż w artyukule gdzie jest napisane o bicu po nerkach.
Rozumiem jesteś lekarzem i wiesz, że NA PEWNO obrażenia wewnętrzne dadzą znać o sobie?
XDDDDD
@Nacho_Libre: strzał w kolano- czyli wydałeś wyrok, że to Policja jest winna.
I zaznaczmy, że jej wina polega na tym, że kamera nia działała xD Co z tego, że szukali sprawcy, kamera nie działa więc mamy tragedię, a policjantów wywalić.
@selawi: W czym ma pomóc wyjście policjantów z radiowozu? Chyba tylko w stracie czasu. W takich sytuacjach minuty i sekundy mają znaczenie w złapaniu sprawcy.