Wpis z mikrobloga

Pisałem parę dni temu o nowej kampanii antysorosowej i antyunijnej rządu Orbana, która w tym tygodniu zalała węgierskie ulice.

Wydaje się, że tym razem czara goryczy w Brukseli, a zwłaszcza w Berlinie się przelała i nad członkostwem Orbana w Europejskiej Partii Ludowej (frakcji CDU/CSU i PO) w Europarlamencie zbierają się czarne chmury. Następczyni Merkel, Annegret Kramp-Karrenbauer, wypowiada się o Orbanie dużo ostrzej niż ona sama, otwarcie krytykują go też chadecy z kolejnych krajów (np. Luksemburga i Szwecji). Czyżby zbliżał się kres legendarnego unijnego "dupochronu" Fideszu?

Sytuacja powinna wyjaśnić się w przyszłym tygodniu na spotkaniu EPL, na które zaproszono również Orbana. Wciąż są jeszcze wpływowi zwolennicy niewyrzucania Fideszu. Pytanie, które staje przed decydentami, to czy dalsze przymykanie oka na występki Orbana w jakikolwiek sposób go jeszcze "cywilizuje" (co było wieloletnim argumentem za niezrywaniem więzi) czy po prostu ułatwia mu życie i legitymizuje go bez koncesji z jego strony.

Wyczerpujący artykuł w temacie (niestety nie mogę przekleić żadnego cytatu, bo moderacja wycina wpisy za nawet jedno zdanie z "Wyborczej", nie wiem czemu akurat z niej, ale tak jest): http://wyborcza.pl/7,75399,24483937,europejscy-chadecy-maja-dosc-orbana.html

PS: Wyborcza jest teraz za grosze, więc gdyby ktoś chciał poczytać, to w bieżącej promocji prenumerata jest za 80 zł za rok. Jak już nieraz pisałem, gazeta jest gorsza od Rzeczpospolitej, ale nie kosztuje jak ona 1400 zł na rok i jest zdecydowanie lepsza, niż jej opinia. No i monitorują uważnie sytuację na Węgrzech, często np. zapraszają albo cytują Balinta Magyara.

#postkomunistycznepanstwomafijne

#4konserwy #neuropa #polityka #wegry #europa
eoneon - Pisałem parę dni temu o nowej kampanii antysorosowej i antyunijnej rządu Orb...

źródło: comment_FJFcee6bcTPCCV7gM37YFtFVTgZmwXQo.jpg

Pobierz
  • 13
  • Odpowiedz
@eoneon: ciekawe, co będzie. W EPL jest też obawa, że Orban po wyrzuceniu założy otwarcie antyeuropejską frakcję, ale to może zdrowsze niż trzymanie Fideszu na siłę?
  • Odpowiedz
@yuim: Ostatnio dodałem dłuższy cytat z "Wyborczej" z wywiadu z Dornem i wpis został usunięty jak tylko sięgnął gorących. Potem dodałem drugi raz z krótszym (jednozdaniowym) cytatem i długim opisem, do tego podlinkowałem na Wiki artykuł o prawie cytatu i też poleciał (z ostrzeżeniem dla mnie). Odwołanie nierozpatrzone.

Może po prostu jakiś mode mnie nie lubi, ale nie chce mi się przepychać :). Ja w ogóle bardzo dużo cytuję, więc skoro
  • Odpowiedz
@eoneon: no ten pierwszy to rzeczywiście mogli uwalić bo tam sporo przekopiowałeś, natomiast ten drugi to gruba przesada. Nie śledziłem jak to się skończyło bo myślałem że odwołanie od tego to formalność.

@a__s może jakiś komentarz do sprawy?
  • Odpowiedz
@eoneon: Wyborcza ma swoją linię poglądów, której się trzyma, ale i tak to bardzo rzetelna gazeta, poza tym, potrafią (w przeciwieństwie do niektórych) zaprosić osoby do wywiadu, z których poglądami się nie zgadzają. I w spokoju dać im się wypowiedzieć.
A rzepa (która w moich oczach była najlepszą gazetą) strasznie traci w ostatnim czasie. Manipulacje, clickbaity i niedomówienia zdarzają się coraz częściej.
  • Odpowiedz
@eoneon: również poziom komentarzy pod artykułami na Wyborczej jest znacznie powyżej tych pod artykułami na darmowych stronach, czy choćby Wykopie - ludzie wypowiadają się bardziej merytorycznie i nie ubliżają tak sobie nawzajem.
  • Odpowiedz
@eoneon: właśnie wróciłem z Budapesztu, całe miasto jest zalane tymi plakatami. W drodze z i na lotnisko naliczyłem ich kilkadziesiąt jako wielkie banery, jeden przy drugim, po 3-4 ciągu. Dziwne to sprawiało wrażenie,takiej bezczelnej propagandy bijącej z każdej strony w mieście
  • Odpowiedz
PS: Wyborcza jest teraz za grosze, więc gdyby ktoś chciał poczytać, to w bieżącej promocji prenumerata jest za 80 zł za rok. Jak już nieraz pisałem, gazeta jest gorsza od Rzeczpospolitej, ale nie kosztuje jak ona 1400 zł na rok i jest zdecydowanie lepsza, niż jej opinia.


@eoneon: Ubolewam nad tym od dawna. Jedyne racjonalne wyjaśnienie cen Rzepy jest takie, że pozycjonują się pod duże prenumeraty z firm i korporacji, którym
  • Odpowiedz
@wolodia: The Economist, co prawda tygodnik, ale mający opinię jednego z najdroższych periodyków w świecie zachodnim, kosztuje 225 euro rocznie w papierze lub cyfrowo, a 275 euro (1200 zł) w pakiecie papier + strona/aplikacja.

Podobnie jak Ty uważam, że jedyne wytłumaczenie dla cen Rzeczpospolitej to prenumerata instytucjonalna. Nie przeskoczysz.

Jak dla mnie zostaje GW, nawet, jeśli ktoś się nie zgadza z linią, to można sobie przeglądać w widoku samych newsów bez
  • Odpowiedz
PS: A co do GW to widzę, że teraz jest 50% zamiast 60% zniżki.

Ale 2 uwagi:
1. Link do promocji działa też przy przedłużaniu abonamentu.
2. Wyborcza Premium od jakiegoś czasu to tak naprawdę 3 prenumeraty, bo można legalnie podpiąć 2 dodatkowe osoby, które mają swoje własne, osobne konta. Wychodzi wtedy 50 zł/os rocznie za premium, czyli mniej niż za pakiet podstawowy.
  • Odpowiedz